Ropa jest nadal zbyt droga

Notowania ropy w ubiegłym roku dostarczyły inwestorom wielu okazji do zarobienia dużych pieniędzy, szczególnie w II kwartale 2012 r, gdy jej ceny spadły nawet poniżej 90 USD za baryłkę.

Aktualizacja: 16.02.2017 02:45 Publikacja: 15.01.2013 15:22

Prognozowane zmiany popytu na ropę w mb/d w 2013 r.

Prognozowane zmiany popytu na ropę w mb/d w 2013 r.

Foto: XTB

Jednakże w wyniku braku ponad 1 mb/d z Iranu i przestojach w wydobyciu na Morzu Północnym (m.in. strajki w Norwegii) oraz cały czas utrzymujących się obaw o konflikt na Bliskim Wschodzie ropa Brent zakończyła rok na poziomach z końca 2011 r – ok. 110 USD za baryłkę.

Rok 2012 przyniósł również bardzo ważne zmiany, których efekt będzie dużo silniej widoczny w notowaniach ropy w tym roku i kolejnych latach. Należą do nich przede wszystkim szybko rosnące wydobycie surowca w USA (ok. +1mb/d) i Iraku (+0,5 mb/d) oraz powoli rozbudowująca się możliwość przesyłu ropy z centralnych stanów USA i Kanady do rafinerii w Teksasie i Luizjanie.

Poniżej przedstawiamy prognozy zmian popytu, podaży i zapasów na świecie oraz wnioski, jakie płyną z tych zmian:

Popyt

Zgodnie z naszymi prognozami, opartymi na bieżącym konsensusie agencji Bloomberg co do wzrostu PKB, popyt w tym roku powinien przyspieszyć o ok. 1,1 mb/d (+0,8 mb/d w 2012 r.). Jest to przede wszystkim efekt oczekiwań silniejszego wzrostu gospodarek BRIC. Jednakże można mieć wątpliwości czy przyspieszenie gospodarcze w Chinach, które są głównym motorem wzrostu popytu na ropę w ostatnich latach i które w dużym stopniu sprzyjają rozwojowi innych krajów BRIC, jest tylko chwilowe, czy też potrwa dłużej niż 2-3 kwartały. Lekko optymistycznie prezentują się również oczekiwania co do przyspieszenia wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej. Dlatego też niewykluczone, że wzrost zapotrzebowania może być podobnie jak w 2012 zrewidowany w kolejnych miesiącach, nawet do poniżej 1 mb/d.

Podaż

Wydobycie ropy w tym roku powinno wzrosnąć o ok. 1 – 1,2 mb/d. Poziom ten w dużej mierze zależał będzie od dwóch państw – Arabii Saudyjskiej i Stanów Zjednoczonych. Wydobycie w Arabii Saudyjskiej spada w ostatnich miesiącach, co jest przede wszystkim efektem decyzji władz, które chcą zmniejszyć rynkową nadpodaż. Stąd też w naszych prognozach zakładamy, że w całym roku wydobycie w kraju największego producenta ropy na świecie spadnie o ok. 0,1-0,2 mb/d. Spadek ten amortyzować może rosnące wydobycie w Iraku, który z grupy krajów OPEC ma największy potencjał rozwoju produkcji surowca.

Nadprodukcja ropy to zaś zasługa amerykańskich przedsiębiorstw, które prawdopodobnie piąty rok z rzędu uczynią Stany Zjednoczone krajem w którym wydobycie ropy rośnie najszybciej na świecie. W prognozach IEA i OPEC tempo wzrostu wydobycia w USA powinno spaść z +0,8 mb/d do ok. +0,4 mb/d. Jednakże i w tym przypadku nie można wykluczyć wyższego wzrostu, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że obie instytucje nie doszacowały podaży surowca w 2012 r. w USA już piąty rok z rzędu.

Zapasy

Komercyjne zapasy ropy w większości krajów OECD znajdują powyżej średniej z ostatnich 5 lat, co potwierdza dość dobre zaopatrzenie rafinerii i innych firm w surowiec. Powyżej średniej z ostatnich 5-lat kształtują się również zapasy ropy i jej pochodnych w portach Singapuru, co potwierdza również relatywnie wysoki poziom zapasów w takich krajach jak Chiny i Indie.

W 2013 r. zapasy na całym świecie mogą wzrosnąć kolejny rok z rzędu. Jednakże nie wykluczone, że w Stanach Zjednoczonych, dzięki zmianom w infrastrukturze, nastąpi pierwszy od kilku lat ich spadek. Chyba że ponownie wydobycie zaskoczy mocno in-plus.

Wnioski

Analiza popytu i podaży rysuje perspektywę spadku cen, zwłaszcza, że prognozy popytu oparte są o dość optymistyczny scenariusz co do rozwoju sytuacji w Chinach. Pozytywnie kolejny rok z rzędu może zaskoczyć wydobycie w USA i Iraku, doprowadzając także wreszcie do głębszych spadków cen nie tylko w Stanach, ale i na całym świecie. Zagrożeniem pozostaje niezmiennie sytuacja wokół Iranu, jednakże w ostatnich miesiącach temat ten ucichł. Co więcej sytuacją w Iranie może zaskoczyć także konsumentów ropy pozytywnie, poprzez częściowe złagodzenie sankcji.

Z perspektywy ostatnich kilku lat i bieżących fundamentów rynku shortowanie ropy przy jej dzisiejszych cenach wydaje się relatywnie dobrą okazją w stosunku do ryzyka silnego wzrostu jej cen. Jeśli globalna gospodarka nie przyspieszy wyraźnie, cena ropy powinna spaść w okolice 90-95 USD za baryłkę.

Dział Analiz XTB

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów