Jednakże w wyniku braku ponad 1 mb/d z Iranu i przestojach w wydobyciu na Morzu Północnym (m.in. strajki w Norwegii) oraz cały czas utrzymujących się obaw o konflikt na Bliskim Wschodzie ropa Brent zakończyła rok na poziomach z końca 2011 r – ok. 110 USD za baryłkę.
Rok 2012 przyniósł również bardzo ważne zmiany, których efekt będzie dużo silniej widoczny w notowaniach ropy w tym roku i kolejnych latach. Należą do nich przede wszystkim szybko rosnące wydobycie surowca w USA (ok. +1mb/d) i Iraku (+0,5 mb/d) oraz powoli rozbudowująca się możliwość przesyłu ropy z centralnych stanów USA i Kanady do rafinerii w Teksasie i Luizjanie.
Poniżej przedstawiamy prognozy zmian popytu, podaży i zapasów na świecie oraz wnioski, jakie płyną z tych zmian:
Popyt
Zgodnie z naszymi prognozami, opartymi na bieżącym konsensusie agencji Bloomberg co do wzrostu PKB, popyt w tym roku powinien przyspieszyć o ok. 1,1 mb/d (+0,8 mb/d w 2012 r.). Jest to przede wszystkim efekt oczekiwań silniejszego wzrostu gospodarek BRIC. Jednakże można mieć wątpliwości czy przyspieszenie gospodarcze w Chinach, które są głównym motorem wzrostu popytu na ropę w ostatnich latach i które w dużym stopniu sprzyjają rozwojowi innych krajów BRIC, jest tylko chwilowe, czy też potrwa dłużej niż 2-3 kwartały. Lekko optymistycznie prezentują się również oczekiwania co do przyspieszenia wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej. Dlatego też niewykluczone, że wzrost zapotrzebowania może być podobnie jak w 2012 zrewidowany w kolejnych miesiącach, nawet do poniżej 1 mb/d.
Podaż
Wydobycie ropy w tym roku powinno wzrosnąć o ok. 1 – 1,2 mb/d. Poziom ten w dużej mierze zależał będzie od dwóch państw – Arabii Saudyjskiej i Stanów Zjednoczonych. Wydobycie w Arabii Saudyjskiej spada w ostatnich miesiącach, co jest przede wszystkim efektem decyzji władz, które chcą zmniejszyć rynkową nadpodaż. Stąd też w naszych prognozach zakładamy, że w całym roku wydobycie w kraju największego producenta ropy na świecie spadnie o ok. 0,1-0,2 mb/d. Spadek ten amortyzować może rosnące wydobycie w Iraku, który z grupy krajów OPEC ma największy potencjał rozwoju produkcji surowca.