To z kolei efekt m.in. poprawiających się warunków pogodowych w USA. Na wielu terenach uprawy pszenicy ozimej spadły spore opady śniegu – obecnie topniejący śnieg nawilża glebę, co jest korzystne dla upraw pszenicy, wcześniej dotkniętych suszami. W poniedziałek amerykański Departament Rolnictwa (USDA) podał, że w najważniejszych stanach rolniczych poprawiła się jakość uprawianego zboża (dotyczyło to m.in. stanów Kansas i Oklahoma).

Dodatkowo we wtorek pojawiły się dane z Australii, które także sprzyjały podaży. Australijska instytucja ABARES poinformowała, że produkcja pszenicy w tym kraju w sezonie 2013/2014 ma być o 13 proc. większa niż we wcześniejszym sezonie i znaleźć się na poziomie 24,9 mln ton. Australia jest jednym z najważniejszych eksporterów pszenicy na świecie, razem ze Stanami Zjednoczonymi, Kanadą i Unią Europejską.

W tym tygodniu najważniejsze dane dotyczące rynków zbóż są jednak dopiero przed nami. W czwartek opublikowane zostaną cotygodniowe dane dotyczące eksportu zbóż z USA, natomiast w piątek pojawi się comiesięczny raport USDA dotyczący produkcji i zapasów zbóż w USA i na świecie. To właśnie te publikacje mogą znacząco wpłynąć na ceny zbóż.