Zaplanowano, że podaż wyniesie maksymalnie 2,75 mld zł, i w tym kontekście zgłoszony przez inwestorów popyt był imponujący. Zainteresowanie kupujących było warte 9,4 mld zł, a zatem było ponadtrzykrotnie większe, niż ogłoszona oferta. Zbudowana książka popytu pozwoliła ustalić rentowność dla pięcioletnich obligacji z gwarancją Skarbu Państwa na poziomie 1,02 proc., a zatem zaledwie 43 pkt baz. powyżej rentowności oferowanej przez obligacje skarbowe o podobnym terminie wykupu. Warto przypomnieć, że na lipcowej aukcji wspomniana marża wyniosła 63 pkt baz. To zacieśnienie spreadu to efekt limitowanej podaży obligacji skarbowych, z którą mamy do czynienia od kilku miesięcy. Ograniczona podaż długu na rynku pierwotnym to z kolei efekt sfinansowanych już prawie całkowicie tegorocznych potrzeb pożyczkowych i bardzo dobrej sytuacji budżetu centralnego. Na koniec września rezerwa płynnych środków na rachunkach budżetowych wynosiła prawie 123 mld zł i Ministerstwo Finansów niezmiennie organizuje przetargi obligacji wyłącznie w formule zamiany. Takie podejście nie absorbuje wcale nowych wolnych środków napływających na rynek długu. Już za nieco ponad dwa tygodnie do inwestorów trafi ponad 13 mld zł z tytułu wykupu obligacji serii DS1020 i z płatności kuponów od październikowych serii papierów skarbowych.