Pojawiły się bowiem informacje, że amerykański prezydent zaniepokoił się reakcją rynków finansowych na informacje o zawieszeniu rozmów. To sugeruje, że przed wyborami może próbować wywindować wyceny na Wall Street w kierunku historycznych szczytów, aby próbować wykorzystywać ten fakt w kampanii prezydenckiej. W dniu dzisiejszym kalendarium makroekonomiczne nie jest opatrzone w publikacje z największego kalibru i nie powinno wpływać na sytuację rynkową. Ta uzależniona będzie od kolejnych doniesień dotyczących postępów rozmów fiskalnych w USA. W związku z tym mimo wciąć rozpędzającej się pandemii nastroje na rynku akcyjnym są wyśmienite. Dodatkowo za dalszym wzrostem cen akcji przemawiają zyskujący w sondażach Joe Biden, który opowiada się za wzrostem inwestycji infrastrukturalnych. Rosną również szanse na przejęcie przez Demokratów kontroli w Senacie, co dawałoby możliwość szerszego poluzowania wydatków. Jednym z elementów ograniczających obecnie przestrzeń do dalszych zwyżek na rynku akcyjnym jest perspektywa zbliżającego się weekendu, w trakcie którego wzrastająca liczba nowych przypadków może skłaniać do implementowania bardziej restrykcyjnych obostrzeń. Takie działania mogą sprzyjać niższemu otwarciu na początku przyszłego tygodnia i z tego powodu część uczestników rynku może stronić od bardziej ryzykownych aktywów.
Wraz z poprawą nastrojów dolar znajduje się pod presją, niemniej jednak w przypadku notowań EURUSD cały czas pozostajemy poniżej 1.18, co ma związek z rosnącą ilością nowych przypadków Covid-19 w Europie. Ich liczba w skali globalnej osiągnęła rekordowy poziom, co może obrazować skalę zagrożeń w zbliżającym się sezonie grypowym. W gronie G10 popyt na ryzyko w największym stopniu umacnia notowania AUDa i NZD. Na rynku funta wciąż bez większych rozstrzygnięć, a notowania GBPUSD utrzymują się powyżej 1.29 w oczekiwaniu na zbliżający się deadline dotyczący negocjacji.
Na rynku ropy naftowej obserwowane są wzrosty powyżej 41 USD za baryłkę WTI wraz z tym jak huragan Delta zbliża się do wybrzeża USA oraz przyczynia się do zaburzeń dostaw w rejonie Zatoki Meksykańskiej. Wraz z tym jak zyskują indeksy giełdowe, na północ ruszają również notowania złota, które wychodzą powyżej 1900 USD za uncję.
Wykres 1. US500.f; Interwał dzienny
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.