Po południu papiery serii PS0123 wyceniano z rentownością cztery punkty bazowe powyżej zera, obligacja DS0725 oferowała 0,38 proc., a DS1030 1,16 proc. W porównaniu z ubiegłym tygodniem to, w przypadku papierów pięcioletnich, 4, a w odniesieniu do obligacji dziesięcioletnich 7 pkt bazowych mniej. Rentowności tych ostatnich wróciły więc do rekordowo niskich poziomów obserwowanych ostatnio na początku listopada. Euforia inwestorów związana z postępem prac nad szczepionką nieco przygasła bo ciągle nie wiadomo, kiedy rozpocznie się odmrażanie gospodarek. Utrzymywanie ich w stanie hibernacji z kolei to ryzyko dla rynku pracy i późniejszego tempa przywracania do życia aktywności ekonomicznej. Takie otoczenie znów wspiera apetyt na bezpieczne aktywa i przy ograniczonej podaży krajowych obligacji ponownie przesuwa ich wyceny w górę. Dodatkowym wsparciem dla rynku jest obecność banku centralnego. Na przeprowadzonej w środę aukcji Narodowy Bank Polski kupił na rynku wtórnym obligacje warte nieco ponad 200 mln zł. To niewielka wartość, biorąc pod uwagę, że deklarowana kwota odkupu została ustalona na poziomie 3 mld zł. Bardziej istotny jest jednak fakt, że bank centralny przypomina inwestorom o swojej gotowości do działania. Był to już 15. przetarg odkupu przeprowadzony przez NBP. Łącznie, licząc od marca, bank centralny skupił obligacje skarbowe i gwarantowane przez Skarb Państwa o nomi- nale ponad 105 mld zł.