To daje Bidenowi zielone światło do wprowadzania w życie swoich propozycji na czele z luźniejszą polityką fiskalną. Perspektywa wzrostu opodatkowania największych firm oraz regulacji będzie jednak ciążyć spółkom technologicznym, a pomagać tradycyjnym branżom. Nasdaq wczorajszą sesję zakończył na minusie, podczas gdy przemysłowy Dow Jones zyskał ponad 1%. Zamieszki w USA nie są w stanie obecnie popsuć nastrojów inwestorów, którzy w dniu wczorajszym otrzymali kolejny pozytywny impuls przemawiający za utrzymaniem hossy na Wall Street. Na początku sesji na Starym Kontynencie niemiecki Dax wychodzi na nowe szczyty i zbliża się do okrągłego poziomu 14000 pkt. Inwestorom nie przeszkadza nawet perspektywa zwyżkujących notowań EURUSD. Te dziś cofają się poniżej 1.23, niemniej jednak perspektywa luźniejszej polityki fiskalnej w USA w połączeniu z utrzymywaniem stóp przez Fed na zerowym poziomie jeszcze przez dłuższy czas będzie ciążyła notowaniom amerykańskiej waluty. Opublikowane w dniu wczorajszym minutki z ostatniego posiedzenia Fed nie niosły za sobą wiele nowych informacji jeśli chodzi o perspektywę stóp procentowych w USA. Notowania złota po wczorajszej przecenie i spadku do 1920 USD za uncję mogą więc kontynuować podejście.
W przypadku notowań ropy sentyment natomiast cały czas pozostaje nieprzerwanie dobry po tym jak Arabia Saudyjska zdecydowała się na kolejne poświęcenie, aby utrzymać jedność producentów ropy OPEC+ i dodatkowo ma obniżyć wydobycie w lutym i marcu o milion baryłek dziennie. WTI dobija do 51 USD. Przy tych poziomach cenowych część odwiertów z łupków w USA ponownie staje się rentowna, zatem przestrzeń do dalszych wzrostów stopniowo się zawęża. Dodatkowa redukcja ze strony Arabii Saudyjskiej ogranicza jedynie ryzyko zbudowania nadpodaży na rynku w sytuacji, gdyby pojawiły się silniejsze restrykcje w najbliższych tygodniach.
W kalendarium makroekonomicznym uwagę dziś należy zwrócić na grudniowy wskaźnik ISM dla usług w USA, gdzie rynek spodziewa się spadku do 54.6 pkt. z 55.9 pkt. Analogiczny indeks PMI spadł w tym miesiącu do 54.8 pkt. z 58.4 pkt. odnotowanych w listopadzie. Najważniejsze dane z USA opublikowane będą dopiero jutro, kiedy poznamy grudniowy obraz rynku pracy. Wczorajszy raport ADP wskazał na spadek zatrudnienia o 123 tys., podczas gdy mediana prognoz kształtuje się w okolicach 100 tys. na plusie. W grudniu po wprowadzeniu restrykcji najgorzej w USA wyglądała gastronomia i spadek zatrudnienia w tym sektorze był znaczący. Pytanie czy utrzymanie relatywnie dobrej koniunktury w innych branżach było w stanie to skompensować.
DE30.f; Interwał dzienny
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.