Dziś oprocentowanie 10-latek spada poniżej 1.7%, co daje inwestorom na rynku akcyjnym chwilę wytchnienia, a notowania kontraktu terminowego na S&P 500 odbijają od 3900 pkt. Cały czas relatywnie lepiej, mimo opóźnień w szczepieniach na Starym Kontynencie względem USA, radzi sobie niemiecki Dax, ale jest to wynikiem trwających w tym tygodniu silnych wzrostów niemieckich producentów aut jak VW czy BMW, którzy zapowiedzieli, że będą przestawiać się na produkcję aut elektrycznych. W Europie mamy do czynienia z przedłużeniem się restrykcji, a Francja zdecydowała się na miesięczny lockdown Paryża. Wracając do rynku długu, który obecnie odgrywa największe znaczenie dla inwestorów, to choć w krótkim terminie wzrosty rentowności wprowadzają nerwowość na rynku, to jednak w długim horyzoncie perspektywa zakończenia pandemii i powrotu do normalności powinna wspierać ceny akcji. W taki scenariusz wpisuje się środowa konferencja po posiedzeniu Fed, na której Powell zwrócił uwagę, że patrząc szerzej na warunki finansowania pozostają one bardzo akomodacyjne w USA i władze monetarne nie mają jak na razie przestrzeni do działania.
Wydarzeniem wczorajszego dnia była silna wyprzedaż na rynku ropy naftowej, która sięgnęła 7% i sprowadziła notowania WTI do poziomu 60 USD za baryłkę. Trudno znaleźć bezpośrednie wytłumaczenie tego ruchu, zatem przyczyna wydaje się być złożona. Z jednej strony wydłużająca się perspektywa szczepień w Eurolandzie osłabia nadzieje na odbicie popytu, a z drugiej strony od dawna nie widzieliśmy większej korekty na tym rynku. Złoto cały czas stabilne w okolicy 1740 USD za uncję.
Zakończone dziś posiedzenie Banku Japonii okazało się zgodne z wczorajszymi przeciekami medialnymi i BoJ zdecydował się na rozszerzenie preferowanego przedziału wahań obligacji skarbowych, co wpisuje się w scenariusz stopniowej normalizacji polityki monetarnej i w niewielkim stopniu, ale jednak, umacnia jena. Kurs EURUSD pozostaje stabilny w okolicy 1.19, a puste już kalendarium makroekonomiczne w końcówce tygodnia nie powinno sprzyjać większym przetasowaniom na rynku walutowym. Dobrą passę utrzymuje dziś lira turecka po wczorajszej podwyżce stóp procentowych. Decyzja ta była wynikiem gwałtownego wzrostu cen ropy naftowej, która generuje ryzyko przyspieszenia presji inflacyjnej. Tamtejsze władze monetarne zobowiązały się do utrzymywania restrykcyjnej polityki monetarnej do czasu osiągnięcia celu inflacyjnego na poziomie 5%, co będzie miało miejsce nie wcześniej niż w 2023 roku.
US500.f; Interwał dzienny
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.
