Wzrosty w przypadku technologicznego Nasdaqa sięgały nawet 1.5%, a dziś notowania kontraktów terminowych dalej próbują piąć się na północ. Opublikowane wczoraj wstępne dane PMI obrazujące przebieg koniunktury gospodarczej w mijającym miesiącu wskazywały na lekkie wyhamowanie tempa poprawy aktywności, niemniej jednak ta wciąż rośnie w przyzwoitym tempie, bez większego uszczerbku wywołanego przez wariant delta. Rynek w ubiegłym tygodniu przestraszył się scenariusza, w którym na ograniczenie stopnia akomodacyjności polityki monetarnej złoży się przywracanie restrykcji, ale już widać, że bankierzy centralny nie będą śpieszyli się do rozpoczęcia normalizacji w sytuacji gdy niepewność będzie się utrzymywać, co sprzyja szybkiemu odrabianiu strat. Nadzieje, że przekaz z Jackson Hole będzie posiadać gołębie zabarwienie powinny wspierać popyt na ryzyko. Odbicie odnotowują również chińskie spółki technologiczne przez brak pojawianie się nowych regulacji w ciągu ostatnich dni, które mogłyby wpływać na ograniczenie biznesu tamtejszych spółek. Nastroje poprawiły też wczorajsze pełne zatwierdzenie w USA preparatu Pfizera, co ma pomóc w walce z nasilającą się epidemią w USA.
Na rynku walutowym widać przepływ kapitału od bezpiecznych przystani w kierunku bardziej ryzykownych walut. W gronie G10 najlepiej prezentują się surowcowe na czele z dolarem australijskim. Bardzo dobrze wygląda również NZD, po lepszych od oczekiwań danych o sprzedaży detalicznej w II kw. Kalendarium makroekonomiczne nie obfituje dziś w dane większego kalibru, co sugeruje, że atmosfera wyczekiwania na Jackson Hole powinna być wyczuwalna.
Wzrost popytu na ryzyko zdecydowanie pomógł notowaniom ropy, które odbiła wczoraj o blisko 5%, a baryłka WTI wróciła w okolice 66 USD. O ile zatwierdzenie kolejnego preparatu w USA powinno pomóc w walne z pandemią i zachęcać ludzi do szczepień, to jednak perspektywy popytu nie wyklarowały się na tyle aby w przypadku ropy otworzyła się droga w kierunku ostatnich szczytów. Przecena dolara i odbicie na rynku EURUSD pozwoliło notowaniom złota wyjść powyżej 1800 USD za uncję, co jest najwyższym poziome od dwóch tygodni. Gdyby przekaz z Jackson Hole faktycznie okazał się gołębi, notowania żółtego metalu na trwałe powinny zagościć powyżej 1800 USD.
US500.f,Interwał dzienny
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.