Ucieczka ze Wschodu
Co dalej z funduszami inwestującymi wcześniej w rosyjskie akcje i obligacje? TFI nie mają innego wyjścia, jak tylko wycofać się z tych inwestycji. Moskiewska giełda jest sparaliżowana i trudno wycenić tamtejsze aktywa.
Zresztą problemy z wyceną pojawiają się również wtedy, gdy w portfelu funduszu znajdują się jednostki innych, globalnych funduszy inwestujących na rynku rosyjskim. Już w pierwszych dniach marca liczne fundusze rynku rosyjskiego, oferowane przez największych światowych dostawców, zawiesiły swoje notowania.
– Uruchomienie sankcji na Rosję oraz zamknięcie moskiewskiego rynku (28 lutego), a także ograniczenia w obrocie rosyjskimi akcjami i obligacjami na rynkach międzynarodowych sprawiły, że rosyjskie papiery wartościowe przestały spełniać minimalne wymagania płynnościowe stawiane przez dostawców indeksów włączanych do benchmarków, takich jak indeks MSCI Emerging Markets i JPMorgan Emerging Markets Bond – napisał „Financial Times".
Fundusz do likwidacji
Spośród krajowych funduszy najmocniej na rynku rosyjskim zaangażowany był Investor Rosja. Szybko doszło do zawieszenia realizacji zleceń, a na początku maja Investors TFI poinformowało o zamiarze likwidacji tego subfunduszu. Zarządzający upłynni jego aktywa, a uzyskane środki zostaną rozdzielone między uczestników. Jak podano, przesłanką do likwidacji subfunduszu jest „zmiana warunków gospodarczych oraz otoczenia prawno-ekonomicznego, która uniemożliwia dalszą realizację polityki inwestycyjnej".
Przypomnijmy, że handel na moskiewskiej giełdzie nadal nie wrócił do normy. Rosja została usunięta z benchmarków FTSE i MSCI, co w praktyce oznacza wycofanie się wielu inwestorów instytucjonalnych. Jak czytamy w oświadczeniu Investors TFI, decyzja o likwidacji Investors Rosja jest „konsekwencją utrzymującego się stanu braku możliwości dokonania wiarygodnej wyceny istotnej części aktywów subfunduszu (...), a także braku możliwości dokonywania jakichkolwiek transakcji portfelowych na aktywach dających ekspozycję na rynek rosyjski".
Investors TFI miało jeszcze dwa fundusze, gdzie znajdowały się rosyjskie aktywa: Investor BRIC (7,6 proc. na koniec 2021 r.) oraz Investor Akcji Rynków Wschodzących (2 proc.). Jak informuje Grzegorz Dróżdż, rzecznik Investors TFI, drugi z tych funduszy inwestuje na rynkach wschodzących i granicznych (frontier markets) i w tej formule będzie dalej działał, przy założeniu, że Rosja znalazła się poza spektrum inwestycyjnym.