Przy wyborze aplikacji do analizy technicznej kierowaliśmy się kryteriami prostoty i funkcjonalności. Zależało nam na tym, by każdy, nawet początkujący inwestor, mógł bez problemu utworzyć dowolny wykres, nałożyć na niego popularne wskaźniki i narysować podstawowe linie trendu, wsparcia i oporu. Bardziej wymagający użytkownicy znajdą w aplikacji zaawansowane narzędzia, które pozwalają na wnikliwą analizę zmian notowań, takich jak chociażby zniesienia Fibonacciego czy linie regresji. Nasza aplikacja ma stanowić alternatywę dla popularnego Ispaga, dostępnego w większości serwisów poświęconych tematyce inwestycyjnej.
Samodzielne rysowanie
Powyżej prezentujemy okno aplikacji wraz z aktualnym wykresem WIG20 w interwale dziennym, obejmującym ostatnich sześć miesięcy. Po lewej stronie okna znajdują się narzędzia pozwalające na samodzielne rysowanie po obszarze wykresu. Mamy do wyboru: linie wsparcia i oporu, linie trendu, kanały cenowe, prostokąty, koła, zniesienia, łuki i wachlarze Fibonacciego, widełki cenowe, kanały regresji, a także możliwość zaznaczenia przy pomocą strzałek sygnałów kupna i sprzedaży oraz możliwość wprowadzania na wykres tekstu. Aby użyć jednej z opcji, wystarczy kliknąć odpowiednią ikonkę, wybrać interesujące nas narzędzie i przenieść kursor na pole wykresu. Po wprowadzeniu danego wskaźnika na wykres pojawi się szare okno, w którym mamy możliwość wyboru stylu, grubości i koloru wskaźnika. W przypadku zniesień Fibonacciego mamy dodatkowo możliwość wyboru poziomów procentowych, które mają być naniesione na wykres. O tę personalizację ustawień pytało nas wielu analityków. – Nie wiem, czy jest, ale jeśli nie, to dodałbym opcję zmiany kolorów, bo niektórzy przyzwyczajeni są do biało-czarnych wykresów, a tu kolory są dość intensywne – zwracał uwagę Przemysław Smoliński, analityk DM PKO BP. Faktycznie w ustawieniach domyślnych świece są zielone i czerwone. Opcja zmiany kolorów jest jednak łatwo dostępna, zarówno w przypadku wskaźników, jak i samego wykresu ceny. Wystarczy tylko w lewym górnym rogu kliknąć w nazwę instrumentu lub wskaźnika (np. wolumen) i pojawi nam się szare okienko z możliwością zmiany kolorystyki i stylu. Można chyba śmiało stwierdzić, że jeśli ktoś kiedykolwiek korzystał z prostego programu graficznego typu Paint, to nie powinien mieć żadnych problemów z korzystaniem z naszej aplikacji i rysowaniem dowolnych kształtów na wykresie cenowym.
Ustawienia i wskaźniki