Przyszły kształt II i III filara systemu emerytalnego jest wciąż dużą niewiadomą. Rząd zapowiedział Program Budowy Kapitału z szeregiem rozwiązań, które miały pomóc w akumulacji oszczędności emerytalnych, ale jego kształt jest ciągle owiany tajemnicą. Nie wiadomo też, kiedy wejdzie w życie. Jak ta niepewność co do zmian w systemie emerytalnym wpływa na zainteresowanie Polaków dobrowolnym odkładaniem na emeryturę w IKZE i IKE?
W naszym przypadku to zainteresowanie bardzo szybko rośnie. Jak dotąd w tym roku kwota składek wpłaconych na IKZE i IKE zwiększyła się o 100 proc. w porównaniu z podobnym okresem ubiegłego roku, który zresztą także był bardzo dynamiczny. Dzieje się tak, chociaż w zasadzie nie reklamujemy tych produktów, koncentrujemy się na sprzedaży internetowej. Wzrost wartości wpłacanych składek wynika z dwóch czynników: z tego, że posiadacze IKZE i IKE ponawiają swoje wpłaty w kolejnym roku, ale również odnotowujemy istotny wzrost liczby nowych rachunków.
To zaskakujące. Niepewność co do kształtu systemu emerytalnego powinna powodować raczej spadek skłonności ludzi do sięgania po dostępne dziś rozwiązania. W końcu mogą się pojawić lepsze...
Jest odwrotnie, ale nie zmieniło się jedno: w III filarze oszczędzają głównie ludzie lepiej wyedukowani i bardziej zamożni – ci, którzy tak czy inaczej w jakiejś formie staraliby się odkładać na emeryturę. Korzystają z tego, że oszczędzanie w IKZE i IKE wiąże się z pewnymi preferencjami podatkowymi, a oni są tego bardziej świadomi.
Czy potrzebne są jakieś nowe rozwiązania w ramach III filara, np. proponowane pracownicze programy kapitałowe?