Nadchodzą wymagające tygodnie. W co inwestować w drugim kwartale? Tradycyjnie na początek zacznijmy od pozytywnych i negatywnych zaskoczeń minionego miesiąca...
Wojciech Białek (W.B.): Na pewno warto wspomnieć o statystykach dotyczących śmiertelności. W ciągu ostatniego roku w Polsce zmarło prawie 0,5 mln osób, to blisko o 20 proc. więcej niż rok wcześniej. To najgorszy wynik w Europie. Jeśli chodzi o kwestie rynkowe, jestem zaskoczony tym, że koniec marca nie wyglądał tak jak koniec października, tzn. że nie zadziałał efekt podatkowy, który powinien był wywołać falę spadków na rynkach akcji. I teraz mam dylemat, czy od kwietnia być optymistą, czy jednak się z tym wstrzymać w oczekiwaniu na jakieś wydarzenie, które postraszy inwestorów na początku miesiąca.
Maciej Leściorz (M.L.): Dla mnie negatywnym zaskoczeniem jest rozwijający się „romans" Tesli i bitcoina (BTC). Na początku roku Elon Musk informował o zakupach kryptowaluty za 1,5 mld USD, a w marcu udostępnił możliwość płacenia za auta właśnie w BTC, deklarując, że środki te nie będą wymieniane na dolary. Z raportu firmy wynika, że zyski z samej kryptowaluty przekroczyły już zyski ze sprzedaży samochodów, co moim zdaniem nie jest dobrą informacją dla inwestorów, którzy przecież stawiają na elektromobilność, a nie spekulację. Pozytywne zaskoczenie to rekordy indeksu DAX, które pokazują, że mimo lockdownów na naszym kontynencie nastawienie inwestorów do europejskich rynków jest dobre. To daje nadzieje, że globalny kapitał w końcu przypomni sobie i o polskim parkiecie.
Krzysztof Borowski (K.B.): Ja mam kilka zaskoczeń. Jednym z nich jest utrzymujący się spekulacyjny charakter niektórych blue chips – patrz JSW i CD Projekt. Wygląda na to, że zagraniczny kapitał robi tu, co chce. Podkreśliłbym też sporo spekulacji, które było widać na Mabionie, Mercatorze i Biomedzie. To w sumie dobrze, że gdy kapitał spekulacyjny szuka alternatyw dla WIG20, może je znaleźć w drugiej linii GPW. Byłem zaskoczony zmiennością cen ropy naftowej i szumem wokół zablokowania Kanału Sueskiego. Nie spodziewałem się spadku cen złota. Cieszę się z kolei ze zbiórek crowdfundingowych: Tenczyńskiej Okovity, Pory na Pola i Farm Fotowoltaiki. Czekam na firmy, które zajmą się budową uli i stworzeniem farmy pszczół, a także na firmy, które zaczną gromadzić wodę.