Co roku obroty na aukcjach gwałtownie rosną już od października, aby osiągnąć najwyższą wysokość w grudniu. Zgodnie z tą prawidłowością na bieżących aukcjach jest coraz więcej wybitnych, bardzo drogich dzieł sztuki.
Nigdy dotychczas żadne dzieło nie miało w kraju tak wysokiej wyceny jak kompozycja z 1989 roku Magdaleny Abakanowicz „Tłum III". W Desie Unicum 21 października na aukcji rzeźby licytowanych będzie 50 figur, wykonanych z tkaniny jutowej i żywicy (figury mają wysokość ok. 170 cm). Całość ma wycenę szacunkową 12–18 mln zł.
Ile jest w kraju osób, które stać na ten zakup w sensie finansowym? Ile jest osób, które stać na ten zakup w sensie mentalnym? Nie przypuszczam, żeby dzieło zakupiło państwowe muzeum. Potencjalny prywatny nabywca musi mieć odpowiednią przestrzeń ekspozycyjną lub odda dzieło w depozyt do muzeum. W tej sytuacji wynikną rutynowe problemy, gdyż muzeów zwykle nie stać jest nawet na ubezpieczenie.
Sprzedaż kompozycji Abakanowicz prawdopodobnie będzie najważniejszym rynkowym wydarzeniem tego roku, swoistym trzęsieniem ziemi w handlu sztuką. Będą ustalane rekordy cenowe. Są inne prace artystki. Są rzeźby Igora Mitoraja, są dzieła Władysława Hasiora i Augusta Zamoyskiego. Wysoko wyceniono malutką (24 x 18 x 16 cm) gipsową kompozycję Zdzisława Beksińskiego. Ma ona wycenę szacunkową tak jak obrazy mistrza (300–500 tys. zł).
Festiwal gwiazd
W bieżącej ofercie warto zwrócić uwagę szczególnie na aukcję, jaką 17 października zorganizuje Agra-Art (www.agraart.pl). Ta aukcja to swoisty festiwal gwiazd. Są obrazy np. Juliusza i Wojciecha Kossaków, Józefa Brandta, Maurycego Gottlieba, Jacka Malczewskiego oraz Tadeusza Makowskiego.