Wojas wygrał z wynikami stycznia

O ponad 20 proc. wyższe niż rok temu były obroty sklepów z odzieżą i obuwiem w pierwszym miesiącu 2023 r. – pokazuje analiza danych giełdowych firm. To jednak pierwsze większe zamówienie od polskiego wojska poruszyło inwestorów.

Styczeń to w handlu detalicznym czas przecen. W tym roku także, ale podwyżki cen sprawiły, że przychody sklepów z odzieżą, obuwiem i biżuterią są istotnie wyższe niż przed rokiem. Markom udaje się nawet podnosić marże.

W górę o ponad 20 proc.

Poznański Solar w styczniu br. wykazał o 21 proc. wyższe przychody (9,9 mln zł) niż rok temu (8,2 mln zł). Sklepy oferujące produkty marki, w tym salony własne, outlety oraz sklepy franczyzowe, odpowiadały za 8,4 mln zł (6,9 mln zł rok temu). Również o około 20 proc. wyższe są styczniowe obroty sklepów Esotiq & Henderson. Grupa uzyskała w pierwszym miesiącu 2023 r. 20,5 mln zł przychodu. Około 25 proc. (4,5 mln zł) wpływów sieci sklepów z bielizną przyniósł jej e-commerce. Były one wyższe niż rok wcześniej o 15 proc. To zmiana analogiczna do wielkości podwyżek cen, które zapowiadał na naszych łamach prezes spółki Krzysztof Jakubowski. Esotikowi udało się również – ku zaskoczeniu analityków domu maklerskiego BDM – poprawić marżę brutto na sprzedaży. Wyniosła ona w pierwszym miesiącu 2023 r. o 1 pkt proc. więcej niż rok wcześniej, bo 64 proc. Grupa tnie koszty. Jej powierzchnia handlowa była o 4 proc. niższa niż rok wcześniej i wynosiła 18,05 tys. mkw.

Według naszych obliczeń jeszcze szybciej niż w Solarze i Esotiqu – około 23 proc. rok do roku – rosły przychody tradycyjnych sklepów Grupy VRG (właściciel Vistuli, Wólczanki czy W.Kruka). Ogółem obroty grupy powiększyły się wolniej, bo o 12 proc., do 91,8 mln zł. Marża brutto na sprzedaży nieznacznie różniła się od tej rok temu. Spadła o 0,1 pkt proc., do 50,4 proc.

Adidasy dla wojska

Miesięcznymi danymi o przychodach dzieli się również obuwniczy Wojas. Do zamknięcia tego wydania spółka z Nowego Targu nie podała jednak styczniowych obrotów.

W poniedziałek inwestorów rozgrzewała inna informacja z tej firmy i na niej skupiła się uwaga inwestorów w sektorze odzież i obuwie. Na wieść o dużo wartej umowie na dostawy obuwia sportowego dla polskiego wojska kapitalizacja Wojasa urosła w jeden dzień o 33 proc., do ponad 90 mln zł (7,2 zł za akcję). Część lepiej zorientowanych inwestorów mogła spodziewać się piątkowej informacji, ponieważ 4. Regionalna Baza Logistyczna uznała ofertę Wojasa i Gregora za najkorzystniejszą już 31 stycznia. – Nie było pewności, czy dojdzie do podpisania umowy – tłumaczy, dlaczego o tym fakcie nie powiadomiono rynku, Sławomir Strycharz, dyrektor finansowy Wojasa.

Konsorcjanci mają dostarczyć buty dla żołnierzy za ponad 30 mln zł brutto. Część Wojasa to 25,9 mln zł (21 mln zł netto). Strycharz nie chciał zdradzić, ile spółka może zarobić, ale dodał, że spodziewa się kolejnych zamówień od służb mundurowych w br.

Kursowi Wojasa pomóc mogły też doniesienia z Ukrainy. W poniedziałek zyskiwały i akcje Protektora, konkurenta Wojasa przy zamówieniach dla służby mundurowych. I to mimo że jest w trakcie przenosin produkcji z Mołdawii, a tamtejszy prounijny rząd podał się do dymisji. – O konsekwencjach trudno mówić, dopóki nie wiemy, w którym kierunku rozwinie się sytuacja. Nasze zakłady są tam od wielu lat i działały za różnych rządów – mówi Tomasz Malicki, prezes spółki. – Przenosiny zakładu TerriPa realizowane są zgodnie z założeniami – zapewnił. O postępach wobec zakładu RIDA nie wspomniał.