– Złożymy zażalenie na odpowiedzialnego za to pracownika resortu skarbu – powiedział Piotr Wujec, reprezentujący załogę białostockiej spółki w rozmowach o gwarancjach socjalnych. Niestety nie udało nam się uzyskać komentarza w tej sprawie od przedstawicieli MSP.

W zawartej w drugiej połowie lipca umowie prywatyzacyjnej Farmacol zobowiązał się do utrzymania zatrudnienia w największym w północno-wschodniej Polsce hurtowym dystrybutorze leków na poziomie 490 etatów przez okres dwóch lat oraz do utrzymania świadczeń socjalnych i wynagrodzeń przez 12 miesięcy. Ponadto ma zapewnić szkolenia wszystkim pracownikom spółki. Załoga białostockiej firmy domagała się gwarancji osobowych. Na znak sprzeciwu wobec pakietu opracowanego przez MSP i Farmacol zdecydowała się nawet na pogotowie protestacyjne.

Giełdowa spółka zapłaci za 85 proc. akcji Cefarmu 71,5 mln zł. Przed finalizacją transakcji musi jednak uzyskać zgodę prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta na koncentrację.