Euroimplant z inwestorem?

Bio­tech­no­lo­gicz­na spółka do­sta­ła już oko­ło 40 mln zł różnych do­fi­nan­so­wań. Roz­po­czy­na bu­do­wę la­bo­ra­to­riów, gdzie na sze­ro­ką ska­lę chce pro­du­ko­wać „sztucz­ną skó­rę”. Fir­mą in­te­re­su­ją się in­we­sto­rzy stra­te­gicz­ni – je­den z ka­pi­ta­łem arab­skim

Publikacja: 07.10.2009 09:34

Euroimplant z inwestorem?

Foto: www.euroimplant.pl

Notowany na NewConnect Euroimplant dostał potężne wsparcie z Państwowej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

[srodtytul]Dziesiątki milionów na rozwój[/srodtytul]

PARP przyznała spółce 21 mln zł dofinansowania na budowę laboratoriów i na wdrożenie innowacyjnych produktów inżynierii tkankowej. Poprzednio Agencja wsparła firmę kwotą 11,8 mln zł. Spółka dostała też pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego. W sumie Euroimplant otrzymał ostatnio blisko 40 mln zł, tymczasem jego kapitalizacja wynosi około 80 mln zł. – Dostaliśmy dofinansowanie z funduszy unijnych oraz z Urzędu Marszałkowskiego i pod koniec tego roku startujemy z budową zakładu. Planujemy wybudować około 2 tys. mkw. laboratoriów, kupiliśmy już odpowiednią działkę na obrzeżach Warszawy – mówi Andrzej Kisieliński, prezes spółki Euroimplant. – Równolegle prowadzimy rozmowy z potencjalnymi inwestorami strategicznymi. Negocjacje są dość zaawansowane, rozmawiamy między innymi ze spółką reprezentującą kapitał arabski – dodaje.

Firma ma też promesy kredytowe m.in. z Alior Banku, które razem z przyznanym wsparciem pozwolą jej na realizację inwestycji. W 2010 r., po tym jak zacznie przynosić pierwsze zyski, planuje przeprowadzkę na GPW. Na razie spółka ma koszty związane z badaniami i w I półroczu poniosła 600 tys. zł straty netto. Nie generuje przychodów, te mają pojawić się w tym półroczu. Jej aktywa o wartości około 10 mln zł to obecnie laboratorium i bank tkanek.

Zdaniem zarządu firmy, spółka jest w przełomowym momencie. – Z firmy typu start-up stajemy się normalnie funkcjonującym podmiotem, który ma środki na inwestycje, gotowy produkt i ogromny niezagospodarowany rynek, na którym chce działać. Dostrzegają to potencjalni inwestorzy, z którymi rozmawiamy – mówi prezes.

[srodtytul]Ambitne prognozy[/srodtytul]

Europejski rynek na implanty czy też przeszczepy, nad którymi pracuje spółka, oszacowany został przez Komisję Europejską na około 1,5 mld euro. – Opierając się na założeniach Komisji Europejskiej szacujemy, że za mniej więcej 4 lata osiągniemy ponad 80 mln zł przychodów rocznie i ponad 60 mln zł zysku netto. To są imponujące, ale naprawdę realne rentowności – podkreśla Kisieliński. Kolagenowa skóra, którą produkuje firma (na razie nie na skalę przemysłową) jest otrzymywana w procesie technologicznym opartym na hodowli komórek (fibroblastów i keratynocytów) na rusztowaniu kolagenowym, które zostało skonstruowane w laboratoriach Euroimplantu. – Nasz produkt jest zgłoszony w Urzędzie Patentowym. W 2010 r. składamy dokumenty rejestracyjne do Europejskiej Komisji ds. Leków (EMEA). Zastosowana innowacja umożliwia szybszy i bardziej efektywny wzrost komórek oraz łatwiejszą manipulację uzyskaną tkanką w procesie leczniczym. Sam proces hodowli będzie prowadzony za pomocą urządzeń, które są unikatem na skalę europejską – mówi wiceprezes Dariusz Śladowski.

Zdaniem zarządu, zespół naukowców Euroimplantu potrafi w ciągu 2 tygodni wyhodować tkankę, która może zastępować skórę. – To jest bardzo istotne dla leczenia i terapii oparzeń czy też owrzodzeń. Mamy nadzieję na nawiązanie współpracy z kliniką w Siemianowicach – dodaje Śladowski.

[srodtytul]Innowacyjny kosmetyk[/srodtytul]

Spółka rusza też ze sprzedażą kosmetyku EuroCare, który powstał przy okazji prac nad sztuczną tkanką. – To preparat do regeneracji skóry w formie płatków kolagenowych. Kończymy negocjacje z dystrybutorem naszego produktu. Będzie to zupełnie innowacyjny kosmetyk z górnej półki. Chcielibyśmy, aby docelowo sprzedaż tego kosmetyku finansowała badania nad naszym głównym biotechnologicznym produktem, jakim jest hodowla skóry ludzkiej – dodaje Kisieliński. Przed umową z dystrybutorem, która może zostać podpisana w ciągu kilkunastu dni, spółka nie zdradza, jakich wyników oczekuje.

Euroimplant to firma kontrolowana przez trzy osoby fizyczne. Prezes Andrzej Kisieliński ma 51,2 proc. udział w kapitale zakładowym. Wiceprezes Dariusz Śladowski ma 32 proc. walorów, a kolejny wiceprezes Andrzej Mierzejewski – 5,7 proc. akcji.

[ramka][b]50 proc.[/b]

w stosunku do kapitalizacji Euroimplantu stanowi udział wszystkich dotacji i dofinansowań, jakie spółka ostatnio otrzymała. [/ramka]

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan