Rozważamy nowe inwestycje

pytania do... Jacka Rutkowskiego, prezesa i największego akcjonariusza Amiki

Publikacja: 02.04.2010 08:08

Rozważamy nowe inwestycje

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

[b]Transakcja sprzedaży fabryk pralek i lodówek Samsungowi zamknięta – jak Pan ją ocenia? [/b]

To, co wydawało się nieprawdopodobne stało się. Zrobiliśmy pierwszą w tej branży w Europie transakcję sprzedaży aktywów.

[b]Cena jest jednak nieco niższa, niż zapowiadane 240 mln zł. [/b]

Znacząco zmniejszyliśmy zapasy, dlatego ostateczna cena wyniosła 223 mln zł.

[b]Kiedy faktycznie te dwa sprzedane zakłady zostaną wydzielone ze struktur Amiki?[/b]

Podział zaczął się w zasadzie niedługo po podpisaniu wstępnej umowy, mieliśmy do siebie zaufanie, więc nie było sensu czekać. Od kilku tygodni budowany jest płot, ale z wielką bramą symbolizującą współpracę Amiki z Samsungiem. Operacja trwa, powinna się faktycznie zakończyć w ciągu dwóch miesięcy. Dłużej potrwa przeniesienie linii energetycznej, to wymaga więcej formalności, jak np. otrzymanie decyzji środowiskowych.

[b]Na konto firmy wpłynęło już 192 mln – na co trafią?[/b]

90 mln zł już wydaliśmy na spłatę zadłużenia. 70–90 proc. otrzymanej kwoty przeznaczymy na dalsze oddłużenie. W zasadzie pozbędziemy się długu, zostaniemy tylko z kredytem obrotowym rzędu 40–50 mln zł, który każda firma musi mieć. Czeka nas też decyzja, czy inwestować w rozwój potencjału fabryki kuchni.

[b]Czemu ma służyć ta inwestycja?[/b]

Na początku kwietnia rozmawiam z jednym z większych europejskich koncernów na temat produkcji dla nich kuchni i płyt grzejnych. Nie mogę podać szczegółów, powinny być znane za kilka miesięcy. Gdyby umowa doszła do skutku, na rozbudowę fabryki musielibyśmy wydać 15–20 mln zł.

[b]W branży mówi się, że także Samsung jest zainteresowany zlecaniem Amice produkcji kuchni. [/b]

Faktycznie jest taka opcja, spotykamy się w tym celu jeszcze w kwietniu w Seulu. Temat jest szeroki, trudno dzisiaj o tym mówić. Decyzja zależy od strategii, jaką Samsung przyjmie w Europie. Jeżeli zgodzą się z moją tezą, że razem możemy podbić Europę, to jesteśmy dla nich najlepszym dostawcą kuchni. Jednak dopiero będziemy mówić o inwestycjach i okaże się, czy firma podziela nasz pogląd.

[b]Umowa na produkcję sprzętu pod marką Amica w zakładach należących już do Samsunga wygasa za rok. Czy zlecenie tej produkcji innej firmie może dać Amice jeszcze większe korzyści finansowe? [/b]

Wygaśnięcie umowy nie jest dla nas żadnym zagrożeniem. Powiedzieliśmy Samsungowi prosto – jeśli dostaniemy dobrą ofertę, to będziemy dalej razem pracować. Szykujemy nowe linie produktów, szukamy dostawców zastępczych, więc niezależnie od wszystkiego będziemy dalej sprzedawali pod swoją marką pralki i lodówki. Marże będą wyższe o ok. 15 proc., więc operacja jest dla nas jak najbardziej zyskowna.

[b]Chodzi o firmy w Europie czy jednak raczej w Azji?[/b]

Niekoniecznie, choć żadne decyzje nie zapadły. Rozmawiamy z firmami chińskimi, których produkty już sprzedajemy – nasze przychody z tego tytułu wynoszą 140 mln zł. Czekamy ciągle na ofertę Samsunga i wtedy podejmiemy decyzję.

[b]Co z powołaniem specjalnej strefy ekonomicznej? [/b]

Samsung już wystąpił o jej powołanie, pomagaliśmy w tych staraniach. Jeśli strefa będzie dalej rozszerzana, a my będziemy dalej inwestować, to wtedy także w to wejdziemy. Bez kontraktu na produkcję kuchni dla innych firm nie ma to jednak sensu. Dzisiaj poza wielkimi koncernami tylko Amica i Gorenje potrafią robić dobre kuchnie.

[b]Jak wypadł pierwszy kwartał? [/b]

Będziemy mieli stratę, ponieważ ponosimy koszty związane z wydzieleniem zakładów. Pierwsze półrocze dla całej branży jest nie najlepsze, ale co do drugiego jesteśmy optymistami i skończymy lepiej niż w ubiegłym roku.

[b]W ostatnich tygodniach kurs mocno rósł. Kiedyś Pan powiedział, że gdy będzie na odpowiednim pułapie, warto będzie rozważyć decyzję o sprzedaży kontrolnego pakietu akcji. [/b]

W życiu zawsze jest tak, że pewne rzeczy się rozważa. Nie mam żadnych konkretnych ofert.

[b]A gdyby Samsung jednak chciał kupić akcje Amiki?[/b]

Musiałby zapłacić bardzo duże pieniądze. Dzisiaj jest tak zajęty rozdziałem, podniesieniem produkcji na wysoki poziom, że raczej o tym nie myśli. Ta firma idzie jak burza i ma szansę stać się naprawdę globalną marką także w AGD. Żadnych ofert odkupu akcji nie otrzymałem. Amica wypłaci dywidendę? Trudno w tej chwili powiedzieć. Musimy wszystko dokładnie policzyć, ile będzie nas kosztował rozdział oraz ile pieniędzy z banków będziemy potrzebować. Jest za wcześnie, aby to określić.

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan