To głównie skutek mniejszej sprzedaży zależnego Dolwisu wytwarzającego m.in. podszewki do ubrań – będącego w upadłości z możliwością zawarcia układu – ale też ograniczenia sprzedaży detalicznej odzieży.
Grupa odzieżowa znacznie poprawiła jednak wynik netto, choć podobnie jak przed rokiem zamknęła pierwsze trzy miesiące pod kreską. Strata netto sięgnęła teraz jedynie 913 tys. zł, w porównaniu z 4,1 mln zł na minusie przed rokiem. Poprawa wyniku to głównie efekt ograniczenia kosztów sprzedaży, ogólnego zarządu i kosztów finansowych.
Bytom poinformował wczoraj, że Dolwis uzyskał wstępną zgodę największego swojego wierzyciela, Kredyt Banku, na przystąpienie do układu. Głosowanie w tej sprawie zaplanowano na 1 czerwca. Propozycje układowe Dolwisu obejmują zamianę części wierzytelności na akcje spółki oraz rozłożenie pozostałej części wierzytelności na 30 równych rat spłacanych kwartalnie. Upadłość Dolwisu z możliwością zawarcia układu została ogłoszona w sierpniu zeszłego roku. Zadłużenie przedsiębiorstwa zostało wówczas określone na około 18 mln zł (z tego wobec Kredyt Banku to około 10 mln zł), czyli na poziomie porównywalnym z rocznymi obrotami spółki.
Według zarządu Bytomia zawarcie układu z wierzycielami umożliwi Dolwisowi osiąganie dodatnich wyników finansowych z prowadzonej działalności. Dla Bytomia będzie jednocześnie oznaczało możliwość rozwiązania odpisu aktualizacyjnego w kwocie nieco ponad 1,7 mln zł. Wpłynie to bezpośrednio na wyniki grupy w II kwartale.