Ta czołowa firma winiarska w Polsce i regionie podała, że od 1 lipca do 31 grudnia 2010 r. jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży brutto (przed pomniejszeniem o opłaty handlowe i akcyzę) wyniosły prawie 340 mln zł i były o 3,4 proc. wyższe niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Poprawę przychodów Ambra zawdzięcza głównie rynkowi polskiemu. Urosły one tu o 8,8 proc. Piotr Kaźmierczak zapowiada, że sprzedaż w Polsce będzie motorem wzrostu przychodów grupy także w drugiej połowie 2010/2011.
Pierwsze półrocze Ambra zakończyła rekordowym zyskiem netto. Wyniósł on 27,1 mln zł i był o 16 proc. wyższy niż rok wcześniej. Zdaniem Tomasza Manowca, analityka Biura Maklerskiego BGŻ, w całym roku obrotowym 2010/2011 wynik netto grupy Ambra może przekroczyć 20 mln zł.
– Z roku na rok zmniejszamy wpływ sezonowości biznesu winiarskiego na nasze wyniki. W II półroczu 2009/2010 zanotowaliśmy ok. 8 mln zł straty netto. Zakładamy, że w drugiej połowie obecnego roku obrotowego strata będzie mniejsza – mówi Kaźmierczak.
Wszystko wskazuje na to, że Ambra po raz kolejny wypłaci swoim akcjonariuszom dywidendę. – Zakładamy, że przeznaczymy na ten cel do 50 proc. wypracowanego w tym roku zysku netto – mówi Piotr Kaźmierczak.