– Dodatkowy czas służyć ma akcjonariuszom do dokonania głębszej analizy – tłumaczy Maciej Duda, prezes grupy. Wcześniej zapewniał, że na podwyższenie kapitału wyraziły zgodę trzy banki, których łączny udział w akcjonariacie przekracza 30 proc.
– Możliwe, że akcjonariusze nie zgadzają się jednak na proponowaną tak dużą emisję akcji i chcą jeszcze negocjować zmiany parametrów oferty – mówi Adam Kaptur z DM Millennium. Zgodnie z dotychczasowymi propozycjami w ciągu trzech lat zarząd Dudy miałby prawo podwyższyć kapitał o 208,5 mln zł, czyli o 75 proc. Papiery musiałyby być sprzedawane po cenie nie niższej niż wartość nominalna, czyli 1 zł. To znacznie więcej niż aktualna cena rynkowa. Wczoraj za akcje płacono 66 groszy.
Adam Kaptur podkreśla, że pieniądze pozyskane ze sprzedaży akcji koncern zamierza przeznaczyć głównie na przejęcia w sektorze przetwórstwa i dystrybucji. – Jeśli ich nie pozyska, to tragedii nie będzie. Spółka będzie się rozwijać organicznie. Zarząd ma też jeszcze do zakończenia prowadzoną restrukturyzację działalności – dodaje.