PKM Duda szuka oszczędności, aby wyjść na plus

W 2012 roku mięsny koncern miał niemal 20 mln zł straty netto. Liczy, że w tym roku stanie się bardziej rentowny.

– Ubiegły rok był dla nas bardzo trudny, ale zakładamy, że najgorsze mamy za sobą – mówi Dariusz Formela, prezes Polskiego Koncernu Mięsnego Duda. – Rok 2013 będzie dla nas z pewnością lepszy na poziomie rentowności netto – dodaje.

W 2012 roku grupa poprawiła przychody o 26 proc. Jednak jej zysk operacyjny zmalał o ponad 78 proc. O ponad 55 proc. niższa niż w 2011 r. była także EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja). Grupa miała także 19,9 mln zł straty netto.

Restrukturyzacja pomoże?

W ostatnim czasie wyniki grupy ciągnęła w dół część biznesu związana z ubojem i produkcją mięsa. W ubiegłym roku miała ona 25 mln zł straty operacyjnej. Segment ten był najbardziej narażony na rekordowy wzrost cen żywca oraz spadek popytu na wieprzowinę.

Adam Kaptur, analityk Domu Maklerskiego Millennium, uważa, że PKM Duda zacznie ponownie wypracowywać zyski, gdy poprawi się sytuacja na rynku surowca. – Na razie ceny skupu ustabilizowały się, jednak wciąż są na wysokich poziomach – mówi Kaptur.

– Spółka od jakiegoś czasu prowadzi proces restrukturyzacyjny starając się zoptymalizować proces produkcji, co powinno dać pierwsze efekty w I kwartale – dodaje Monika Kalwasińska, analityk Domu Maklerskiego PKO?BP.

W komentarzu z początku marca tego roku Dom Inwestycyjny BRE Banku nie wyklucza nawet, że w I kwartale  EBITDA PKM Duda sięgnie 16,7 mln zł. Będzie o 17,6 proc. wyższa niż przed rokiem. Zysk netto może wynieść 5,8 mln zł wobec 1,8 mln zł straty w I kwartale 2012 r.

Pozytywne efekty ma przynieść m.in. rezygnacja z pracowników etatowych w zakładzie w Grąbkowie i skoncentrowanie się na zakupach surowca w jego pobliżu. W kolejnych miesiącach korzystnie na wyniki grupy mają się przełożyć także zmiany w logistyce. W marcu zaczęła działać zależna spółka transportowa.

Rusza eksport do Japonii

PKM?Duda planuje rozwój dystrybucji.

– Nadal dostrzegamy potencjał w kanale tradycyjnym (małe sklepy spożywcze – red.), który mimo kurczenia się nadal generuje atrakcyjne marże. Dlatego zamierzamy rozwijać sprzedaż poprzez małe i średnie hurtownie. Szukamy atrakcyjnych dla nas lokalizacji – zapowiada prezes Formela.

Drugą nogą biznesu handlowego PKM Duda mają stać się sieci. Na razie jednak produkuje zbyt mało wędlin, aby tam silniej zaistnieć. Aby to zmienić, spółka nie wyklucza współpracy z zakładem z wolnymi mocami produkcyjnymi. Prowadzi już rozmowy w tej sprawie.

Duda stawia także na rozwój eksportu. W 2012 r. zwiększył go o 33 proc., do 300,9 mln zł. – Za dwa tygodnie wysyłamy pierwsze kontenery do Japonii – zapowiada Roman Miler, członek zarządu PKM Duda.

Firma nie wyklucza, że w tym roku uda się jej rozpocząć dostawy na Tajwan.

[email protected]