Wczoraj, przy spadającym rynku, kurs handlowej spółki rósł o 0,1 proc., do 69 zł. Zarząd nie kryje, że sytuacja w branży detalicznej w ostatnich miesiącach nie była łatwa. Jakie będzie drugie półrocze?
– Kluczowy wydaje się być trzeci kwartał, gdzie Stokrotka będzie jeszcze sprzedawała zapasy kupione od Tradisu (został przejęty przez Eurocash pod koniec 2011 r. – red.), czyli po niższej marży, a będzie już ponosiła pełne koszty własnej logistyki – mówi Tomasz Sokołowski, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK. Spodziewa się, że dopiero czwarty kwartał pokaże „pełne oblicze" Stokrotki.
Własna logistyka jest kluczowym, tegorocznym przedsięwzięciem Emperii. Eksperci zwracają uwagę, że koszty tej inwestycji okazały się niższe od oczekiwanych. To pomogło wynikom za II kwartał. – Oceniam je bardzo dobrze. Były znacznie lepsze od moich oczekiwań i od prognoz rynkowych – mówi Sokołowski.
Również przedstawiciele DM PKO BP komentują, że spółka w II kwartale wypracowała solidny wynik operacyjny. Podkreślają, że mimo trudnego rynku marża brutto na sprzedaży okazała się wysoka. Z kolei EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) wyniosła 20,5 mln zł. To wzrost o prawie 109 proc. Spółka poprawiła rotację kapitału obrotowego, dzięki wydłużeniu cyklu zobowiązań handlowych. Jednak wzrost stanu zapasów spowodował ujemne przepływy operacyjne. Analitycy uznają to jednak za zdarzenie jednorazowe. Gotówka na koniec czerwca wyniosła 207,5 mln zł.
W I półroczu 2013 r. przychody grupy sięgnęły 982,8 mln zł (+1 proc.), zysk operacyjny 23,9 mln zł (+119 proc.), a zysk netto 24,6 mln zł (-32,8 proc.).