- Decyzję odnośnie do dywidendy podejmą akcjonariusze na WZA. W mojej ocenie należy spodziewać się, że podobnie jak w latach poprzednich zdecydują oni o wypłacie zdecydowanej większości zysku za rok 2014 w formie dywidendy – mówi Dariusz Kalinowski, prezes Emperii. Dodaje, że mimo inwestycji zrealizowanych w poprzednim roku oraz realizacji skupu akcji własnych, grupa cały czas posiada nadpłynność w kwocie przekraczającej 100 mln zł. - Jednak rzeczywista nadpłynność jest istotnie wyższa ponieważ grupa aktualnie nie korzysta z żadnych kredytów mimo posiadania aktywów, które ze swej natury powinny być finansowane mieszanką kapitałów własnych i obcych – mówi szef Emperii. Wskazuje, że obecna wartość rynkowa portfela nieruchomości, które posiadają spółki grupy to ponad 400 mln zł. Rekomendacja zarządu odnośnie do dywidendy ma zostać przekazana akcjonariuszom w kwietniu.
Emperia rozwija się organicznie, ale myśli też o akwizycjach. - Trudna sytuacja na rynku handlu detalicznego nie ułatwia osiągania zadowalających wyników finansowych, ale z całą pewnością wpływa pozytywnie na tempo rozwoju spółki i daje racjonalne podstawy do oczekiwania, że ten rok to może być rok akwizycji w obszarze detalicznym – mówi prezes Kalinowski. Dodaje, że coraz trudniej małym i średnim podmiotom konkurować z silnymi i nowoczesnymi sieciami handlu detalicznego. Jednocześnie w Polsce przybywa coraz więcej placówek detalicznych, a to oznacza konieczność coraz bardziej agresywnego konkurowania o względy i portfel konsumenta.
- Coraz większa ilość niezależnych małych i średnich sieci detalicznych, z obrotami do 500 mln złotych rocznie, zaczyna rozważać różne opcje strategiczne, takie jak: przyłączenie się do silnej sieci franczyzowej, połączenia kapitałowe czy też sprzedaż biznesu za gotówkę. Osobiście spodziewam się, że w 2015 roku zobaczymy kilka takich procesów i szczerze wierzę, że Stokrotka odegra aktywną rolę w tym procesie – zapowiada szef Emperii.