Jednocześnie Sfinks odstąpił od dalszych negocjacji dotyczących przejęcia marki 77 sushi. - Zgodnie z założeniami strategii jesteśmy zainteresowani akwizycjami, jednak do każdego ewentualnego przejęcia podchodzimy bardzo ostrożnie. Z Cafe Contact oraz Inwento prowadzimy negocjacje dotyczące trzech marek gastronomicznych, co spotkało się z aprobatą naszej rady nadzorczej. Nie oznacza to jeszcze zielonego światła dla samej transakcji zakupu. Czeka nas jeszcze wiele analiz przed podjęciem decyzji w tym zakresie – komentuje Sylwester Cacek, prezes Sfinksa. Cacek nie zdradza, jakie przychody wspomniane podmioty miały w ostatnich latach. Nie chce także ujawnić potencjalnej kwoty transakcji. Tłumaczy jednak, dlaczego spółka zerwała rozmowy z notowanym na NewConnect Premium Food Restaurants, które jest właścicielem sieci „77 sushi". - Zakończenie negocjacji związane jest z brakiem pozytywnej rekomendacji rady nadzorczej Sfinksa co do nabycia większościowego pakietu akcji Premium Food Restaurants. Trudno w tej chwili mówić, czy jeszcze w przyszłości powrócimy do rozmów – informuje.
„Meta Seta Galareta" to sieć barów typu bistro, zaprojektowane tak, by swoim wyglądem dokładnie odzwierciedlać ducha epoki PRL. Z kolei „Meta Disco" to kluby taneczne, a bar „Funky Jim" to pierwszy lokal w Polsce objęty patronatem marki Jim Beam.
W piątek za akcje Sfinksa płacono po 3,41 zł. Kurs spadł o 2,85 proc.