O pożarze w fabryce Mirandy, do którego doszło w listopadzie 2014 r., mało kto już w spółce pamięta. Firma zależna od Lubawy skupia się obecnie na zwiększeniu efektywności energetycznej oraz optymalizacji produkcji. Kontynuuje również prace w zakresie badań i innowacji. Dzięki tym działaniom Miranda ma umocnić swoją pozycję na rynku tkanin i dzianin.
Oszczędności z energii
W związku z zaplanowanym na grudzień 2017 r. zamknięciem elektrowni Adamów w Turku, zlokalizowanej niedaleko zakładu produkcyjnego Mirandy, bieżące projekty inwestycyjne skupione są w dużej mierze na zwiększaniu efektywności energetycznej. W wyniku audytu zakończonego w styczniu spółka wdrożyła wiele inwestycji, które zgodnie z oczekiwaniami zarządu powinny się przełożyć na minimum 0,5 mln zł rocznych oszczędności. W najbliższym czasie Miranda będzie chciała również zbudować własną kotłownię parową oraz podpisać umowę z jednym z dużych dostawców energii.
Dokonane w latach ubiegłych inwestycje związane z wymianą maszyn barwiarskich, transformatorów, oświetlenia, sprężarek zostały docenione przez Urząd Regulacji Energetyki, który we wrześniu przyznał spółce świadectwa efektywności energetycznej o wartości rynkowej 1 mln zł.
– Jesteśmy na etapie porozumień z domem maklerskim. Planujemy sprzedaż otrzymanych certyfikatów na Towarowej Giełdzie Energii w korzystnym cenowo momencie w tym lub przyszłym roku, co powinno umocnić wynik Mirandy. W bieżącym roku również będziemy się starali o przyznanie świadectw. Biorąc pod uwagę skalę inwestycji, spodziewamy się jeszcze lepszych efektów – mówi Piotr Bąk, prezes Mirandy, która w I półroczu odpowiadała za 37 proc. sprzedaży Lubawy.
Optymalizacja produkcji
Firma pracuje również nad optymalizacją procesów produkcyjnych. Prowadzony obecnie we współpracy z wyspecjalizowaną zewnętrzną firmą 17-miesięczny projekt skutkować ma zarówno istotną poprawą wydajności produkcji, jak i jakości wyrobów. Na potrzeby projektu zarząd powołał pięć zespołów roboczych pracujących nad pięcioma obszarami optymalizacji. – Oczekujemy, że udane wdrożenie programu przełoży się m.in. na wzrost wydajności i jakości produkcji o ok. 30 proc., a także trafności prognoz sprzedażowych o ok. 50 proc. Odczuwalnych efektów udanego wdrożenia programu optymalizacji spodziewamy się na wyniku za 2018 r. – wyjaśnia prezes Mirandy.