Podatek nie od września

Wokół podatku obrotowego gorąco jest od 16 maja, kiedy to unijny sąd uznał, że Komisja Europejska nie miała racji, blokując jego wprowadzenie w Polsce. Zareagowała giełda, akcje czołowych firm handlowych, jak Dino, LPP, CCC czy Eurocash, traciły po kilka procent.

Publikacja: 12.07.2019 05:00

Podatek nie od września

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Wyrok był zaskoczeniem, Komisja Europejska może się od niego odwołać. Czy to zrobi, wiadomo będzie najwcześniej 26 lipca. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w Komisji jest determinacja, aby nie ustępować i z podatkiem obrotowym walczyć.

– To trzeci wyrok w kwestii pomocy publicznej; nie można pozwolić na sytuację, w której państwa poczują przyzwolenie i za chwilę będą dowolnie ustalały sektorowe podatki niezależne od wyniku finansowego, aby pomóc bądź zaszkodzić wybranej grupie firm – twierdzi nasze źródło.

Polska też chce czekać i od tego, co zrobi Komisja, zależą prace nad projektem. Zarys ogłoszono 2 lipca, tego dnia był wpisany na posiedzenie rządu. W ostatniej chwili został usunięty, w kolejnym tygodniu również. Jeśli rząd faktycznie chce czekać na decyzję Komisji, to w sierpniu ustawy może nie udać się uchwalić. Ostatnie posiedzenie Sejmu odbywa się 17–19 lipca, a Senatu na przełomie lipca i sierpnia. Nawet jeśli zostanie zwołane dodatkowe posiedzenie Sejmu w sierpniu, co jest możliwe, to ustawą nie zajmie się wówczas Senat.

Dlatego wrześniowy termin wydaje się już niemożliwy do utrzymania. Autor projektu, czyli Ministerstwo Finansów, z pytaniami o terminy procedowania ustawy odsyła do sekretarza Rady Ministrów. Wątpliwości wobec nowelizacji przyśpieszającej pobieranie podatku już od września 2019 r., a nie od stycznia 2020 r., miało też mieć Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. – Ministerstwo nie zgłaszało do projektu żadnych uwag ani w zakresie trybu procedowania, ani w zakresie obciążeń przedsiębiorców, w tym administracyjnych. Na etapie prac komitetowych poddało jedynie pod rozwagę projektodawcy kwestię rozważenia wznowienia poboru podatku od 1 stycznia 2020 r. – podaje biuro prasowe resortu.

Rocznie podatek ma przynieść do budżetu 1,5–2 mld zł. Do 17 mln zł miesięcznych obrotów firma jest z niego zupełnie zwolniona, a powyżej tej kwoty i do poziomu 170 mln zł miesięcznie stawka ma wynosić 0,8 proc. Powyżej tego poziomu sprzedaży rośnie do 1,4 proc.

– Można zrozumieć determinację rządu, jeśli chodzi o wprowadzenie tego podatku, motywowaną choćby kwestiami fiskalnymi, ale może faktycznie lepiej poczekać na ostateczne rozstrzygnięcie kwestii formalnych, jak ewentualne odwołanie Komisji Europejskiej i w konsekwencji wyrok TSUE, aby uniknąć ewentualnych problemów np. ze zwracaniem wpłaconych z tego tytułu środków – mówi Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu. PM

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan