17.4.Kielce (PAP) - Sąd Gospodarczy w Kielcach ogłosił we wtorek upadłość spółki budowlanej WeMAn. Wniosek o upadłość złożył miesiąc temu zarząd spółki. Jak poinformował prezes firmy WeMAn, Krzysztof Waśko, zobowiązania spółki wobec innych podmiotów gospodarczych, banków i Skarbu Państwa sięgnęły 23,6 mln zł. Jednocześnie, nieodzyskane przez kielecką spółkę należności od jej dłużników wyniosły w dniu ogłoszenia upadłości około 11 mln zł. Zdaniem prezesa Waśki, główną przyczyną skierowania do sądu wniosku o upadłość były kłopoty ze zrealizowaniem kontraktu z warszawską spółdzielnią mieszkaniową "Włodarzewska" na wybudowanie osiedla mieszkaniowego w podwarszawskim Józefosławiu. Jak podał w sądzie Waśko, wartość kontraktu miała wynieść 56 mln zł netto. Budowa zaczęła się w 1999 r. Wkrótce potem została przerwana. Prace kontynuowano jeszcze w 2000 r., ale inwestycja nie została zakończona. Nie znalazł się też kupiec na niedokończony obiekt. Przyszli lokatorzy w większości do dziś nie odzyskali wpłaconych zaliczkowo pieniędzy. WeMAn oskarża spółdzielnię o niepłacenie za wykonane prace, z kolei spółdzielnia zarzuca kieleckiej firmie niefachowe wykonywanie wcześniej realizowanych zleceń. W sprawie rozliczeń między obu partnerami wypowie się warszawski sąd. Wartość księgowa majątku spółki WeMAn, którego sprzedażą zajmie się wyznaczony przez sąd syndyk masy upadłościowej, to około 12 mln zł (w tym nieruchomość z maszynami do wyrobu mebli - o wartości 10,5 mln zł). WeMAn istnieje od 10 lat. Firma zaczynała od usług budowlanych, poszerzając potem działalność o produkcję i handel meblami biurowymi, handel i usługi z dziedziny instalacji przemysłowych, usługi leasingowe i handel elektroniką biurową. Ta ostatnia dziedzina została w 1997 r. przejęta przez, wydzieloną ze spółki WeMAn, spółkę WeMAn Elektronika Biurowa i nie została objęta wnioskiem o upadłość.(PAP)