Andoria liczy na pomoc

Andoria, największy polski producent silników dieslowskich, przeżywa poważne problemy finansowe. Zarząd firmy chciałby, aby w ratowaniu spółki pomogła Agencja Rozwoju Przemysłu. Czy Andoria będzie mogła skorzystać z pomocy ARP, dowiemy się prawdopodobnie 15 września, po spotkaniu przedstawicieli obu podmiotów.

Publikacja: 10.09.2003 09:31

Andoria chce skorzystać z ustawy o pomocy publicznej dla firm o szczególnym znaczeniu dla rynku pracy. Zarząd spółki przygotował plan restrukturyzacyjny, którego akceptacja przez ARP jest warunkiem skorzystania przez przedsiębiorstwo z pomocy publicznej. Program nie spełnia jednak wymagań Agencji. Zarząd Andorii kilkakrotnie musiał go już korygować. - Do planu mamy jeszcze wiele zastrzeżeń. Przede wszystkim nie zostały rozwiązane podstawowe kwestie finansowe, nie ma np. uzgodnień z bankami-wierzycielami firmy z Andrychowa - powiedział dyrektor działań interwencyjnych ARP Marian Osęka.

Wielka reorganizacja

Program naprawczy Andorii zakłada między innymi zmianę struktury organizacyjnej przedsiębiorstwa.

- Proponowane zmiany zawierają przekazanie poszczególnych funkcji samodzielnym zakładom wyodrębnionym ze spółki - powiedział prezes firmy Adam Hankus. Powstaną trzy nowe, samodzielne zakłady: komponentów, silników oraz odlewnia. Zakłady te zostaną wyodrębnione jako spółki z o. o., w których do końca roku Andoria posiadać będzie całość udziałów. Później firmy te będą poszukiwać inwestorów, którzy wnosząc nowy kapitał, będą zmniejszać udział Andorii. W ten sposób postępować będzie proces usamodzielniania się zakładów. Pracownicy, którzy nie znajdą zatrudnienia w powstałych spółkach, trafią do nowo powołanego zakładu rezerw kadrowych, który zajmie się szkoleniem oraz przekwalifikowywaniem pracowników, tak aby mogli znaleźć zatrudnienie w którymś z zakładów Andorii. Pomoc finansowa, o którą firma stara się w Agencji Rozwoju Przemysłu, to 18 mln zł pożyczki w bieżącym roku oraz 15 mln w przyszłym. Niestety, andrychowskiej wytwórni silników nie ominie głęboka restrukturyzacja zatrudnienia. Zakłada się redukcję załogi z 1180 do około 500 osób.

Sama Agencja Rozwoju Przemysłu nie rozwiąże jednak problemu spółki. Zobowiązania andrychowskiej wytwórni silników już od kilku miesięcy znacznie przewyższają jej wartość księgową. - Bez inwestora strategicznego Andoria ma niewielkie szanse na rozwój - twierdzi prezes spółki Adam Hankus.

Silniki Andorii na całym

świecie

Andoria eksportuje komponenty do Niemiec, Finlandii, Irlandii. Silniki z Andrychowa produkowane są dla rosyjskiej fabryki samochodów UAZ, a także eksportowane są do Rumunii, Czech i na Tajwan. - Wielkość eksportu Andorii to około 30 mln zł - mówi Adam Hankus. Silniki z Andorii pracują obecnie w samochodach dostawczych marki Lublin i LDV, ciężarówkach star i autobusach autosan.

Spółka zależna finansuje

produkcję

W skład grupy kapitałowej Andorii wchodzi spółka Andoria--Mot, zajmująca się produkcją samochodów. Firma ta radzi sobie całkiem nieźle i finansuje znaczną część produkcji Andorii. Zaopatruje polską armię w samochody typu honker. Wartość kontraktu z wojskiem wynosi 32 mln zł, a w związku z działaniami w Iraku zapotrzebowanie na wozy terenowe może wzrosnąć. W połowie września odbędą się ostateczne rozmowy z tureckim producentem aut Ozmaktash, który wraz z Andorią-Mot ma zamiar uruchomić w Polsce montaż samochodów dostawczych ozaltin gold. - Na terenie byłych zakładów w Lublinie powstanie nowy samochód typu pick-up, który zastąpi poloneza tracka, ale będzie od niego znacznie ładniejszy i sprawniejszy - twierdzi dyrektor do spraw sprzedaży i eksportu Andorii-Mot Leszek Targosz.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego