Telewizja Familijna (nadawca TV Puls) skierowała do sądu pozew, bo PI nie zapłacił za jej obligacje. Wraz z odsetkami należna kwota szacowana jest na 30 mln zł. Sąd w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że PI nie przysługiwało prawo odmowy objęcia obligacji TF. Celem objęcia obligacji było dalsze finansowanie Telewizji Familijnej.
TF obarcza Prokom Investments winą za swoje problemy finansowe. Kryzys zmusił firmę do wstrzymania rozwoju TV Puls, a w kwietniu - do upadłości. - Decyzja sądu to nadzieja dla wierzycieli, nic więcej - mówi Tadeusz Kohorewicz, syndyk TF.
Jest ich ponad 80. Do największych należą obligatariusze, czyli KGHM, PKN, PSE i PZU Życie. T. Kohorewicz szacuje, że wraz z odsetkami dług Telewizji wobec tych spółek sięga ok. 90 mln zł.
Jakiś czas temu syndyk wystawił na sprzedaż przedsiębiorstwo upadłej Telewizji. Jak wyjaśnia, pojawiło się kilka ofert i negocjacje trwają. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, najwyższą cenę zaproponowała Antena 1. Jej wysokość nie odbiega znacznie od wyceny majątku TF dokonanej przez biegłego.
Inwestorzy początkowo nerwowo zareagowali na wyrok sądu, sprzedając akcje Prokomu Software. Walory zaczęły tracić na wartości, mimo że giełda szła w górę. Gracze obawiali się, że PI może sprzedać kolejny pakiet Prokomu Software, by zdobyć środki na zapłatę za obligacje. Podaż szybko wyczerpała się i kurs zaczął zwyżkować. Na koniec dnia akcje kosztowały 183 zł, o 3,4% więcej niż w poniedziałek.