Agropolisa: koniec samodzielności

Giełdowa Warta przejmie do końca czerwca sieć agentów wyłącznych oraz likwidatorów szkód Towarzystwa Ubezpieczeń w Rolnictwie i Gospodarce Żywnościowej Agropolisa. Dodatkowo obsługa administracyjna jego oddziałów zostanie scentralizowana. Zdaniem menedżerów Agropolisy, to preludium do zamknięcia spółki.

Warta przejęła 98,68% akcji TUwRiGŻ Agropolisa w ostatnich dniach grudnia. Bardzo szybko, jak pisaliśmy, przystąpiła do robienia gruntownych porządków w spółce. Zmienił się prezes - Józefa Kałużyńskiego zastąpiła Lucyna Krakowiak, która wcześniej pracowała w Warcie.

W piątek giełdowa spółka poinformowała o "drugim etapie procesu integracji sieci sprzedaży i administracji Agropolisy z jej strukturami".

Ma być on zakończony do czerwca. Z naszych informacji wynika, że list w tej sprawie trafił do oddziałów Agropolisy w połowie tygodnia. Sygnował go Krzysztof Kudelski, przewodniczący rady nadzorczej Agropolisy i wiceprezes Warty.

Zapowiedział on stworzenie wspólnej sieci sprzedaży obydwu spółek. Planowane jest opracowanie jednej oferty z komplementarnych produktów obu ubezpieczycieli. Dotychczasowi agenci wyłączni Agropolisy mają być zatrudnieni przez Wartę. Pozostali kuszeni są bezpłatnymi szkoleniami, preferencyjnym systemem wynagrodzeń. Mimo to z naszych informacji wynika, że część sieci Agropolisy nie będzie chciała z Wartą współpracować.

Giełdowy ubezpieczyciel przejmie również likwidację szkód z ubezpieczeń zawartych przez Agropolisę. Zakłada się również centralizację części obsługi księgowej, kadrowej i administracyjnej, do tej pory wykonywanych przez oddziały terenowe spółki zależnej. Jednocześnie zapowiedziano, że część jej mniej efektywnych jednostek zostanie przekształconych w punkty agencyjne.

Z naszych informacji wynika, że list K. Kudelskiego został przyjęty bardzo chłodno w oddziałach Agropolisy. Zdaniem kluczowych pracowników, spółka straci autonomię i po przejęciu portfela zostanie prawdopodobnie zamknięta. Ma o tym świadczyć przejmowanie agentów (a więc także klientów Agropolisy) czy też służb likwidacyjnych. Także centralizacja części funkcji back-office?owych ma być wstępem do tej operacji.

Warta wprawdzie zapewnia, że pracownicy Agropolisy nie stracą pracy, ale dotyczy to głównie osób związanych z akwizycją. Proponuje się im objęcie stanowisk tzw. dilerów sprzedaży. Mają oni niskie wynagrodzenie podstawowe, dostają za to wysoką prowizję za pozyskanie klientów.

Tempo, jakie narzuciła Warta, świadczy o dużej determinacji w "przejmowaniu" biznesu Agropolisy. Plany na ten rok przewidywały pozyskanie przez spółkę zależną 80-90 mln zł składek. Nie wiadomo, ile z tego trafi do Warty. Wszystko wskazuje, że część portfela przejmą konkurenci Agropolisy, np. Samopomoc czy TUW Concordia Wielkopolska.