Właściciel kontra prezes Interii

Prezes ComArchu Janusz Filipiak zamierza odwołać prezesa Interii Tomasza Jażdżyńskiego. Poróżniła ich odmienna wizja rozwoju trzeciego co do wielkości w Polsce portalu.

Publikacja: 14.09.2004 07:36

Publiczna oferta 3 mln akcji Interii miała się odbyć na przełomie września i października. O tym, że nie wiadomo, jakie będą jej losy i o przygotowywanych zmianach w zarządzie internetowej spółki pisaliśmy w piątkowym PARKIECIE. Wczoraj Janusz Filipiak, prezes ComArchu (ma 49% głosów na walnym zgromadzeniu Interii), wyjawił swoje plany. Emisja będzie, ale mniejsza. - Myślałem o milionie akcji, czyli ok. 10 mln zł. Nie chciałbym, aby w wyniku oferty zaangażowanie procentowe ComArchu spadło - deklaruje J. Filipiak. Wcześniej jednak doprowadzi do zmian w zarządzie Interii. - Chcę odwołać Tomka Jażdżyńskiego - mówi.

Słaby rozwój organiczny?

Majowe plany Interii zakładały emisję 1,9 mln papierów z prawem poboru. 15 lipca WZA powiększyło tę pulę do 3 mln. Zdecydowało też, że papiery zostaną skierowane jedynie do zewnętrznych inwestorów, a ComArch i RMF FM (39,65% na WZA Interii) pozostaną w odwodzie i będą gwarantować emisję. Zmieniło się też jej przeznaczenie. Wiosną, nie wdając się w szczegóły, prezes Interii Tomasz Jażdżyński mówił o rozwoju usług w oparciu o szerokopasmowy dostęp do internetu. Tymczasem z wypowiedzi prezesa Filipiaka wynika, że ostatecznie Interia planowała zakupy innych firm.

- Mówiąc w dużym uproszczeniu: Tomek chciał prowadzić strategię akwizycji, zarząd do nich parł, a ja zawsze byłem jej przeciwnikiem. W ostatnim czasie przyglądałem się kilku przygotowywanym projektom. To były drogie akwizycje. Nie chciałbym się wypowiadać, o które serwisy chodziło, bo wiążą nas umowy. Jestem zwolennikiem rozwoju przez wzrost organiczny, a tę strategię Tomek realizował słabo - tłumaczy J. Filipiak.

- Jest mi bardzo niezręcznie komentować takie wypowiedzi, gdyż nie chciałbym zaszkodzić spółce, której rozwijaniu poświęciłem 5 lat. Myślę, że najlepszą oceną dotychczasowych dokonań będzie porównanie nakładów poniesionych na czołowe polskie portale w stosunku do ich kondycji i pozycji, jakie zajmują - mówi T. Jażdżyński.

- Akcjonariusze byli informowani o parametrach planowanych transakcji i jednomyślnie przegłosowali emisję akcji, która miała z nimi związek. Myślę, że prędzej czy później podmioty, które miała przejąć Interia.pl, zostaną przez rynek wycenione. Wtedy będzie można dyskutować, czy planowane transakcje były korzystne. W mojej ocenie tak - dodaje.

- RMF ma świadomość, że nastąpił rozdźwięk oczekiwań ComArchu i prezesa Interii co do dalszej wizji rozwoju portalu. Ta świadomość towarzyszy nam od pewnego czasu, natomiast my oceniamy Tomka Jażdżyńskiego dobrze. Co jednak nie oznacza, że będziemy w konflikcie z profesorem Filipiakiem - komentuje Kazimierz Gródek, prezes RMF FM.

Dwie wizje

- W przypadku portalu przejęcia oznaczają kupowanie serwisów, które już istnieją, a o których nie wiadomo, czy uda im się utrzymać pozycję. Akwizycje w internecie to kupowanie przeszłości, podczas gdy my powinniśmy szybko uciekać do przodu - tłumaczy J. Filipiak.

- W mojej ocenie portale internetowe to spółki bardziej medialne niż technologiczne - wyjaśnia T. Jażdżyński. - Aktualny układ sił na rynku powoduje, że znaczące zmiany udziałów rynkowych są, w mojej ocenie, możliwe tylko dzięki przejęciom - dodaje.

"Niezbyt kontestowane zdanie"Mimo oceny wystawionej głównemu menedżerowi portalu prezes ComArchu dobrze wypowiada się o wynikach Interii. - Żebyśmy mieli jasność. W Interii nie dzieje się nic złego. Domyka się finansowo. Bardzo wierzę w ten portal - zastrzega J. Filipiak. Dlatego - uzasadnia - emisja może być mniejsza.- W sprawie emisji rozmawiamy nadal z RMF FM i zarządem Interii. Dlatego mogę wypowiadać się tylko jako Janusz Filipiak. Oceniam, że pozycja gotówkowa portalu jest dobra. Mając takie zdanie - niezbyt mocno kontestowane przez pozostałych akcjonariuszy - chciałbym wrócić do planu rozwoju Interii przedstawionego w maju, wykorzystującego szerokopasmowy dostęp do internetu. Powinniśmy się przygotować do świadczenia opartych na nim usług - deklaruje J. Filipiak. Co dokładnie ma na myśli, nie mówi. - UMTS jest tuż-tuż. Sądzę, że Interia powinna współpracować z operatorami sieci komórkowych.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku