Nawet dla jednego kredytu

W pierwszych dziewięciu miesiącach członkostwa Polski w Unii Europejskiej 65 zagranicznych banków zgłosiło chęć prowadzenia w Polsce działalności transgranicznej. Niemal co trzecia taka deklaracja pochodzi z Wielkiej Brytanii. Po kilkanaście notyfikacji jest z Niemiec i Austrii.

Publikacja: 22.02.2005 07:16

Działalność transgraniczna polega na oferowaniu usług finansowych bez fizycznej obecności w danym kraju. Bank mający siedzibę w jednym państwie Unii Europejskiej informuje o zamiarze podjęcia takiej działalności swoje władze nadzorcze, a te przekazują zawiadomienie nadzorowi kraju, w którym działalność ma być prowadzona.

Nie chodzi o podbój

Dzięki notyfikacjom o zainteresowaniu działalnością w Polsce poinformowały m.in. międzynarodowe banki inwestycyjne. To głównie one stoją za deklaracjami prowadzenia działalności transgranicznej, które trafiły do nas od nadzoru nad rynkiem finansowym z Wielkiej Brytanii.

Notyfikowanie zamiaru działalności z kraju swojej siedziby nie jest równoznaczne z chęcią zawojowania polskiego rynku. Z punktu widzenia banku mającego siedzibę w którymś z krajów Unii Europejskiej, przekazanie takiej informacji jest konieczne dla udzielenia nawet pojedynczego kredytu polskim klientom. Tymczasem nie od dziś wiadomo, że nasze firmy chętnie korzystają z zagranicznych źródeł finansowania. Według danych na koniec trzeciego kwartału ub.r., wartość kredytów zaciągniętych za granicą przez polskie przedsiębiorstwa przekraczała 70 mld zł - co odpowiada jednej trzeciej zadłużenia firm w krajowych bankach.

Kwestie techniczne

Zgłoszenia chęci prowadzenia działalności transgranicznej pochodzą również od banków, które są już obecne w naszym kraju. Prowadzą działalność na przykład za pośrednictwem spółek zależnych. Tak jest w przypadku austriackiego Raiffeisena. Jego szyldem posługują się trzy austriackie instytucje, które zadeklarowały chęć prowadzenia działalności transgranicznej w Polsce. - RZB dokonało rejestracji we wszystkich nowych krajach członkowskich Unii Europejskiej, aby móc prowadzić podobną działalność jak przed poszerzeniem Unii, np. duże syndykacje kredytowe czy bankowość inwestycyjną. Nie jest to działalność konkurencyjna w stosunku do banków sieciowych RZB, takich jak Raiffeisen Bank Polska - wyjaśnia Aleksandra Kwiatkowska, rzecznik polskiego banku.

Deutsche Bank, który ma w naszym kraju dwa banki: jeden zajmuje się dużymi przedsiębiorstwami, drugi - obsługą osób fizycznych i małych firm, ma na koncie dwie notyfikacje. Jedna pochodzi od głównej spółki grupy - Deutsche Bank AG. Druga od filii DB w Luksemburgu.

Podział obowiązków

Polski rynek nie jest przy tym najbardziej oblegany przez zagraniczne banki spośród nowych członków UE. Więcej notyfikacji chęci prowadzenia działalności transgranicznej trafiło do czeskiego nadzoru bankowego.

Tego typu operacje w innych krajach UE mogą prowadzić również banki zarejestrowane w Polsce. I niektórzy korzystają z takiej możliwości. Zawiadomienie o zamiarze prowadzenia działalności transgranicznej w Polsce złożył niemiecki bank landowy - WestLB, który posiada w Polsce filię. Z kolei ta filia notyfikowała zamiar prowadzenia działalności w republikach nadbałtyckich. - W ramach podziału zakresu działań w grupie ustaliliśmy, że to my będziemy obsługiwać tamte rynki - mówi Maciej Stańczuk, prezes WestLB Bank Polska.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku