Związkowcy i zarząd Wyborowej przystąpią dziś do rozmów. Zapowiada się impas, ponieważ zarówno przewodnicząca zakładowego NSZZ Ewa Szajstek, jak
i wiceprezes Andrzej Szumowski deklarują, że nie zamierzają zmieniać swoich stanowisk.
- W przypadku niepowodzenia rozmów rozważymy zaostrzenie formy strajku - oświadczyła Szajstek. Zarząd przedłużył obowiązywanie porozumienia w sprawie odpraw, które wygasało
w sierpniu. Zwalniany pracownik miał otrzymać od 7 do 18 miesięcznych pensji w zależności
od stażu pracy. Związkowcy chcą 19-miesięcznych odpraw dla wszystkich dobrowolnie odchodzących.