Wiele wskazuje na to, że po przejęciu rafinerii Europoort w Rotterdamie rosyjski koncern paliwowy Łukoil będzie współpracować z Orlenem.
W maju Rosjanie wystartowali w przetargu na holenderska rafinerię. Według wciąż nieoficjalnych informacji, w tym tygodniu sprzedający Kuwait Petroleum International na przyszłego inwestora dla spółki z Rotterdamu wybrał Łokoil.
Po co Łukoilowi rafineria w Holandii? Europoort ma dla Rosjan jeden zasadniczy plus: to rafineria zlokalizowana nad samym morzem. Dla Łukoilu to wyjątkowo ważne, bo umożliwia łatwe dostarczanie stosunkowo taniej ropy z Rosji.
Gdzie Łukoil będzie sprzedawał produkowane w Europoorcie paliwa? - Z tym nie będzie miał większego problemu - uważa Andrzej Pasławski, analityk z DM PKO BP. - Może je przewozić np. do USA, gdzie ma sporą sieć stacji benzynowych - mówi specjalista.
Łukoil chce się jednak rozwijać w Europie i to właśnie z myślą o tym mógł kupić holenderską firmę. Ambicją rosyjskiego koncernu jest mieć w ręku jak najdłuższy "łańcuch produktowy": od wydobycia aż do sprzedaży detalicznej. Dlatego najchętniej benzyny z Europoortu sprzedawałby na własnych stacjach. Musiałby je mieć nie dalej niż 300-350 km od rafinerii. Być może zdecyduje się więc na zbudowanie sieci detalicznej np. w Niemczech. W tym przypadku w kręgu jego zainteresowań może się znaleźć Orlen Deutschland. Płocki koncern wciąż nie wyklucza sprzedaży niemieckich stacji.