Robert Olszewski rozpoczął wczorajszy finał z wirtualną kwotą 145 tys. zł. Po kilku godzinach zmagań na rynku kontraktów terminowych na indeks WIG20 zwiększył ją o prawie 24 proc., do blisko 180 tys. zł. Wcześniej, w pierwszym etapie gry, zdołał zarobić jeszcze 45 tys. zł. Ta część gry trwała przez dwa miesiące i polegała na inwestowaniu w akcje spółek z indeksu WIG20. Przepustką do finału było zajęcie miejsca w pierwszej dziesiątce.
Urzekające nagrody
Nagrodą dla zwycięzcy są: kurs CFA, ufundowany przez firmę BPP Professional Education, studia International MBA, ufundowane przez Szkołę Biznesu Politechniki Warszawskiej oraz rachunek inwestycyjny zasilony kwotą 5 tys. zł przez Dom Maklerski BOŚ. Pozostali finaliści dostali od Instytutu Rozwoju Biznesu przepustki na kurs na doradcę inwestycyjnego, ufundowane przez "Parkiet" kursy na maklera papierów wartościowych, wstęp na kurs analityka finansowego, sponsorowany przez Polską Akademię Rachunkowości. Niektórzy będą też mogli wziąć udział w ufundowanej przez BDO Polska Akademii Finansowej.
- W tym konkursie urzekają mnie przede wszystkim nagrody. Są one inwestycją w wasz dalszy rozwój - powiedział do finalistów gospodarz wczorajszego finału Ludwik Sobolewski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych. Z kolei Artur Sierant, dyrektor Wydawnictwa Parkiet, przyznał, że z zazdrością patrzył na zmagania studentów. - Jeszcze kilkanaście lat temu przeżycie tych wszystkich emocji, takiej intelektualnej przygody, było niemożliwe - powiedział.
Początek zapowiadał się spokojnie