W poprzedni poniedziałek, 22 stycznia, WIG20 ustanowił historyczny rekord, dochodząc jednocześnie do długoterminowej linii oporu biegnącej przez szczyty z 31 lipca i 7 grudnia 2006 r. Tego samego dnia nastąpił jednak dynamiczny spadek, w wyniku którego na wykresie powstała długa czarna świeca wchodząca w skład negatywnej formacji objęcia bessy. Mocne odbicie od długoterminowej linii oporu połączone z niekorzystną formacją świecową mogło zapowiadać dość głęboką korektę, podobną do tej, która wystąpiła na przełomie grudnia i stycznia. I rzeczywiście, przez kilka następnych sesji na rynku przeważała tendencja spadkowa. Była ona jednak dość niemrawa w porównaniu z oczekiwaniami pesymistów.
Ważny test nastąpił w ostatni piątek, kiedy WIG20 spadł do poziomu luki hossy stanowiącej najbliższe wsparcie, a następnie dynamicznie odbił się od niej. Od tamtej pory indeks znajduje się w krótkoterminowym trendzie wzrostowym i nadrobił już ponad połowę wcześniejszego spadku. Optymistyczna wydaje się zwłaszcza końcówka wczorajszej sesji i zamknięcie na poziomie dziennego maksimum. Można traktować to jako zwykłe wahnięcie w górę w ramach konsolidacji, jednak faktem jest, że rynek zachowuje się lepiej, niż można było się spodziewać w drugiej połowie stycznia, zaraz po odbiciu od linii oporu.
W związku z tym uważam, że w średnioterminowej perspektywie wzrost jest nieco bardziej prawdopodobny od spadku. Rozstrzygającym sygnałem byłoby przełamanie wspomnianej linii oporu. Byłaby to zapowiedź wzrostu porównywalnego z amplitudą wahań pod linią, która wynosiła ok. 300 pkt. Po dodaniu tej wartości do poziomu, na którym znajduje się linia (3500 pkt), otrzymujemy docelowy poziom 3800 pkt. Wariant spadkowy obecnie wydaje się mniej prawdopodobny. Pierwszym ostrzeżeniem przed jego realizacją byłoby zakrycie wczorajszej luki hossy, której dolne ograniczenie znajduje się na poziomie 3428 pkt. W takim wypadku należałoby się liczyć ze spadkiem WIG20 do linii wsparcia znajdującej się w pobliżu
3170 pkt, biegnącej przez dołki
z 2 i 20 listopada 2006 r. oraz