Jak dowiedział się "Parkiet", wczoraj nie doszło do umówionego spotkania związków zawodowych Polf: Warszawa, Tarchomin i Pabianice, wchodzących w skład Polskiego Holdingu Farmaceutycznego, z przedstawicielem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Tomasz Zdrojewski, prezydencki doradca ds. zdrowia, nie wyznaczył nowego terminu.- Jest to o tyle zaskakujące, że o to spotkanie sami nie zabiegaliśmy, ale zostało nam zaproponowane - mówi Mirosław Miara, przedstawiciel pracowników w radzie nadzorczej PHF.
Po ubiegłotygodniowych rozmowach w kancelarii prezydenta związkowcy liczyli na mediację w sporze z ministerstwem skarbu. Chcą odwołania Jerzego Milewskiego, prezesa PHF, którego popiera resort. Nie chcą też dopuścić do odwołania dotychczasowych zarządów Polf. W razie niespełnienia tego warunku grożą akcją protestacyjną i strajkiem. Do tej pory związkowcy nie doczekali się na jakąkolwiek reakcję ze strony MSP.
Ministerstwo powołało tymczasem nowych członków rady nadzorczej holdingu: Barbarę Otulak, Annę Scheibe i Małgorzatę Bączkowską. Zajęły one miejsca osób, które wcześniej złożyły rezygnację.