Klienci firm zarządzających aktywami szybko się bogacą

Aż 100 procent zarobiły w 2006 r. osoby, które powierzyły pieniądze w zarządzanie specjalistom z BZ WBK AIB Asset Management i wybrały strategię akcyjną. O ponad połowę majątek swoich klientów powiększyły ING Investment Management, Dom Maklerski IDMSA oraz Legg Mason Zarządzanie Aktywami

Największe powody do zadowolenia mają klienci, którzy wybrali strategie zakładające inwestowanie w akcje. Doskonała koniunktura, która utrzymywała się na Giełdzie Papierów Wartościowych w 2006 r., sprawiła, że stopy zwrotu osiągnięte przez zarządzających liczone są w dziesiątkach procent.

Zarządzający

nie zwalniają tempa

Rekordowe okazały się wyniki Indywidualnych Portfeli Akcyjnych Fundamentalnych prowadzonych przez BZ WBK AIB Asset Management (prawie 100 proc. zysku). Z ich definicji wynika, że składają się one z akcji o perspektywach długoterminowego wzrostu wartości, a niska kapitalizacja oraz płynność nie stanowią ograniczenia przy wyborze papierów wartościowych.

Zarządzający z BZ WBK bardzo dobrze radzili sobie też z dużymi spółkami, charakteryzującymi się wysoką płynnością. Inwestycje w te firmy są dokonywane w ramach Indywidualnych Portfeli Akcyjnych Rynkowych, w przypadku których zeszłoroczna stopa zwrotu wyniosła prawie 74 proc. Równie wysokie stopy zwrotu klientom zapewnił jeszcze ING Investment Management (strategia Akcyjna Agresywna przyniosła 79 proc. zysku) oraz Dom Maklerski IDMSA (portfele akcyjne dały zarobić 76 proc.). Dwa typy portfeli (Skorelowany i Selektywny), oferowane przez Legg Mason Zarządzanie Aktywami, przyniosły z kolei odpowiednio 61 i 56 proc. Są to znacznie wyższe stopy zwroty niż w tym samym czasie odnotowały indeksy WIG i WIG20. Te dwa wskaźniki bardzo często są benchmarkami dla strategii akcyjnych (wzorcami, które są wykorzystywane do oceny skuteczności zarządzania).

Takich wyników

nikt się nie spodziewał

Średnio każda z 22 strategii akcyjnych uwzględnionych w zestawieniu "Parkietu" i dostępnych dla inwestorów przez cały zeszły rok dała 47 proc. zysku (WIG wzrósł w tym czasie o 41,6 proc.). Jest to o połowę wyższa stopa zwrotu niż w bardzo dobrym 2004 i 2005 roku. Tak udanych wyników za zeszły rok nie spodziewali się nawet sami zarządzający. W grudniu 2005 r. Krzysztof Grzegorek, prezes BZ WBK AIB Asset Management, prognozował, że w 2008 r. indeks WIG przekroczy 45 tys. pkt. Gdy Grzegorek formułował swoje oczekiwania, wskaźnik ten miał poniżej 35 tys. pkt. Ile ma teraz? 55 tysięcy punktów! Jeżeli utrzyma się tempo zwyżki z ostatnich miesięcy, to w 2008 r. będzie można wypatrywać indeksu w okolicy 85 tys. pkt.

Rywalizacja z funduszami

inwestycyjnymi

Warto zwrócić uwagę, że wynik najlepszych portfeli BZ WBK AIB AM jest o dwa razy lepszy niż osiągnięty przez akcyjny fundusz inwestycyjny Arki BZ WBK. Jest też o ponad 12 pkt proc. wyższy od stopy zwrotu z najlepszego funduszu inwestycyjnego w zeszłym roku - DWS Top-25 Małych Spółek (wzrost jednostki o 87 proc.). Czy to oznacza, że w przypadku zamożnych osób generalnie bardziej opłacało się korzystać z usług zarządzania aktywami na zlecenie, niż samodzielnie nabywać jednostki funduszy inwestycyjnych? Niekoniecznie. Tak naprawdę wszystko zależało od wyboru konkretnego funduszu lub firmy asset management. Trafna decyzja w jednym i w drugim przypadku skutkowała ponad 50-proc. zarobkiem. W "najgorszej" sytuacji w obu przypadkach można było zyskać "tylko" od 20 do 30 proc. Średnie stopy zwrotu znacząco się nie różnią. Na funduszach akcji można było zarobić w zeszłym roku średnio ponad 45 proc. w stosunku do wspomnianych już 47 proc. z asset management.

Dochodowe

zarządzanie na foreksie

Dobre wyniki odnotowała w 2006 r. jedna z "najmłodszych" strategii w prezentowanym zestawieniu - BDM-Forex International. Od początku II kwartału zeszłego roku oferuje ją swoim klientom Beskidzki Dom Maklerski. Po dziewięciu miesiącach przyniosła ona ponad 43 proc. zysku. Strategia ta różni się tym od wszystkich pozostałych w naszym zestawieniu, że zyski z niej pochodzą głównie z inwestowania na rynku walutowym.- Dominująca część transakcji oparta jest na opcjach walutowych oraz walutowych transakcjach spot i forward. Dodatkowo dopuszczalne są inwestycje w akcje notowane na zagranicznych rynkach regulowanych lub w instrumenty pochodne na te papiery - mówi Arkadiusz Skóbel z BDM. W tym roku zarządzający z Beskidzkiego Domu Maklerskiego spodziewają się, że portfele BDM-Forex International przyniosą zysk porównywalny z ubiegłorocznym, przy założeniu minimalnej stopy zwrotu na poziomie 30 proc. Przyznają jednak, że z tą agresywną strategią wiąże się też wyższe ryzyko.

Nowy portfel przygotował dla swoich klientów także Dom Maklerski PKO BP. Zakłada inwestowanie w bardzo modne ostatnimi czasy małe i średnie spółki. Strategia działa od IV kwartału 2006 r. i w tym czasie przyniosła 27,8 proc.

Jednocyfrowe zyski

z portfeli bezpiecznych

W grupie strategii bezpiecznych, a więc takich, gdzie pieniądze inwestowane są głównie w obligacje i instrumenty rynku pieniężnego, najlepiej wypadły portfele Millennium TFI (8 proc. zysku) i Domu Maklerskiego Penetrator (7,8 proc.).

Oceniając wyniki prezentowanych w zestawieniu strategii mieszanych (zrównoważonych i stabilnego wzrostu), należy mieć na uwadze fakt, że często są to "złożenia" dwóch innych strategii - akcyjnych i dłużnych (zakładających inwestowanie w instrumenty bezpieczne, takie jak bony skarbowe i obligacje). Udziały tych dwóch strategii w portfelach mieszanych są różne w różnych firmach, co utrudnia porównywanie wyników. W tak dobrym okresie pod względem koniunktury na GPW oczywiste jest, że na czele tych kategorii będą stały portfele z najwyższym udziałem akcji. Generalnie będą to jednak też bardziej ryzykowne produkty.

Aktywa rosną,

ale wciąż są niewielkie

Zarządzanie aktywami na zlecenie nie jest usługą rozpowszechnioną wśród Polaków. Można szacować, że obecnie korzysta z niej około 4 tys. osób, a ulokowane aktywa raczej nie przekraczają 4 mld. Oczywiście liczby te dotyczą tylko legalnego zarządzania, oferowanego przez firmy, które mają na to licencję Komisji Nadzoru Finansowego. To, czy dana instytucja ma zgodę nadzorcy rynku, można sprawdzić na stronie internetowej Komisji (www. knf. gov. pl). Firmy, które świadczą usługi asset management, to z reguły domy maklerskie (np. Beskidzki Dom Maklerski, DM BOŚ, DM Penetrator czy DM PKO BP) lub spółki z grup kapitałowych znanych TFI.

BZ WBK AIB AM

kusi klientów

dobrymi wynikami

Wśród osób fizycznych największą popularnością cieszy się notujący bardzo dobre wyniki BZ WBK AIB Asset Management. Na koniec 2006 r. specjaliści z tej firmy opiekowali się pieniędzmi ponad tysiąca osób. Ich aktywa wynosiły 1,93 mld zł, co oznacza, że przez rok zwiększyły się o 1,34 mld zł (225 proc.). Tak duży wzrost to oczywiście zasługa skutecznego inwestowania. Raz, że bezpośrednio przekłada się ono na wzrost zarządzanych funduszy, a dwa, że przyciąga nowych klientów.

Asset management w skrócie

W zamian za wynagrodzenie (prowizję od wyników lub/i od wartości zarządzanych aktywów) rachunkami inwestorów (osób fizycznych, przedsiębiorstw), na których mogą się znajdować przede wszystkim akcje i obligacje, ale też inne instrumenty finansowe, zarządzają upoważnieni do tego specjaliści z firm typu asset management. Inwestor sam lub w oparciu o rekomendację zarządzającego decyduje, jaka strategia będzie realizowana. W procesie inwestycyjnym z reguły nie ma

jednak dostępu do rachunku inwewstycyjnego.

Z ofertą każdej firmy internetowej można zapoznać się na jej stronie. Wtedy szybko

okaże się, że nie są to usługi tylko dla najbogatszych Polaków. Wprawdzie wiele instytucji wymaga, aby minimalna wpłata wynosiła

nawet kilka milionów złotych (z reguły kilkaset tysięcy złotych), ale kilka firm przyjmuje nawet tak "niewielkie" kwoty, jak kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych. W tym przypadku raczej jednak nie można liczyć na typowo indywidualne podejście do klienta, a tym powinny się charakteryzować usługi zarządzania aktywami na zlecenie.