W.Kruk może wprowadzić Deni Cler na giełdę

Firma jubilerska przyspiesza budowę sieci sprzedaży. Zamierza wypłacić dywidendę

Grupa kapitałowa W.Kruk spodziewa się uzyskać w tym roku 157,8 mln zł przychodów, czyli 20 proc. więcej niż w 2006 r. Zysk operacyjny w 2007 r. powinien wynieść 19,7 mln zł, a zysk netto 14 mln zł. W ubiegłym roku było to odpowiednio: 15,3 mln zł i 11,3 mln zł.

- Nie widzimy żadnych zagrożeń dla realizacji tegorocznych planów - mówi Jan Rosochowicz, prezes W.Kruka. Jego zdaniem, prognoza jest ostrożna i dlatego można się spodziewać jej korekty w górę. Mogłoby do niej dojść najwcześniej w III kwartale.

W styczniu grupa kapitałowa uzyskała około 37-proc. wzrost sprzedaży w porównaniu z tym samym miesiącem 2006 r. Znacznie przekracza on planowane na ten rok tempo wzrostu obrotów (20 proc.). Zdaniem prezesa W.Kruka, dla budowania wyniku finansowego ważniejsza jest druga połowa roku, a szczególnie IV kwartał.

Efektywność ma rosnąć

W łącznych przychodach grupy, mniej więcej dwie trzecie zapewniają salony jubilerskie. Pozostała część pochodzi ze sprzedaży odzieży przez spółkę zależną w salonach Deni Cler. Obie firmy: W.Kruk i Deni Cler funkcjonują na zbliżonym poziomie rentowności: zarówno operacyjnej (w 2007 r. będzie około 12 proc.) i rentowności netto (około 8-9 proc.).

- W kolejnych latach chcemy jeszcze poprawić efektywność działania - twierdzi J. Rosochowicz. Jego zdaniem, będzie to możliwe głównie dzięki korzyściom ze zwiększenia skali działania. Prezes W.Kruka dodaje, że spółka zbliża się już do poziomów rentowności, na jakich działają światowe firmy z branży jubilerskiej.

Deni Cler będzie rozwijane

Zdaniem Wojciecha Kruka, przewodniczącego rady nadzorczej spółki i wiodącego akcjonariusza (ma ponad 22,2 proc. kapitału), do połowy tego roku zostanie opracowana strategia rozwoju Deni Cler. - Analizujemy różne warianty - dodaje J. Rosochowicz.

Jednym z nich może być wprowadzenie akcji spółki na GPW. Jego zdaniem, jeśli zostanie podjęta taka decyzja, do publicznej oferty dojdzie w przyszłym roku. Na razie rada nadzorcza Deni Cler zadecydowała o zmianie formy prawnej działalności ze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na spółkę akcyjną.

Otwieranie salonów

nabierze tempa

Grupa kapitałowa chce dynamiczniej niż dotychczas rozwijać sieć sprzedaży. W tym roku planuje otworzyć co najmniej 11 salonów (w 2006 r. otwarto 6). Przybędzie 6 salonów jubilerskich (teraz jest 40) i 5 sklepów odzieżowych Deni Cler (teraz jest ich 23). - Możliwe, że otworzymy ich więcej, jeśli uzyskamy atrakcyjne lokalizacje - twierdzi J. Rosochowicz.

W ciągu trzech lat sieć sprzedaży grupy powinna się zwiększyć łącznie o 40 punktów, tak aby pod koniec 2009 r. było ich ponad 100. Na inwestycje w tym roku firma zamierza przeznaczyć 9 mln zł.

Na razie zarząd W.Kruka nie rozważa otwierania salonów jubilerskich za granicą. W przypadku Deni Cler szuka na rynku rosyjskim partnera handlowego. Nie spodziewa się, że do wiążących porozumień dojdzie w tym roku. Spółka zależna sprzedaje już hurtowo odzież za granicą, ale są to znikome wielkości.

Planowana dywidenda

Zarząd W.Kruka będzie rekomendował wypłatę dywidendy za 2006 r. w wysokości 3,4 mln zł (30 proc. wypracowanego zysku netto). Oznacza to 2 zł na akcję. Wczoraj kurs W.Kruka wyniósł 174,5 zł, po 4,1-proc. spadku.

Rentowność ma się nadal poprawiaćZarząd W. Kruka twierdzi, że liczba klientów w salonach jubilerskich nie zmienia się znacząco. Kupują jednak więcej i wybierają droższe wyroby. W IV kwartale 2006 r. obroty grupy wyniosły 48,7 mln zł, czyli 27 proc. więcej niż rok wcześniej. Dodatkowo giełdowa spółka uzyskuje coraz większe korzyści ze zwiększenia skali działania. Pozwoliło to grupie na podniesienie rentowności netto z niecałych 5 proc. w 2005 r. do ponad 8 proc. w 2006 r. W kolejnych latach efektywność działania ma się jeszcze zwiększyć. Przy uwzględnieniu prognozowanego na ten rok zysku netto (14 mln zł) i wczorajszego kursu wskaźnik cena/zysk wynosi około 21. Kapitalizacja sięga 300 mln zł.