Jego zdaniem, w krótkim terminie możliwe jest dalsze osłabianie polskiej waluty zarówno wobec dolara jak i euro.

"My widzielibyśmy ruch do 3,90-3,92 za euro i 3,00 za dolara" - powiedział Rogalski.

Jednak, w ocenie analityka, raczej niemożliwe jest osiągnięcie styczniowych szczytów 3,95 za euro.

W piątek ok. godziny 9:55 euro wyceniano na 3,8830 zł, dolar kosztował 2,9830 zł, natomiast kurs eurodolara kształtował się na poziomie 1,3014.(ISB)

dag/tom