O 6,5 proc., do 3,43 zł, spadł wczoraj kurs Mieszka. Inwestorzy wyprzedawali walory po tym, jak w IV kwartale 2006 r. spółka zarobiła 1,27 mln zł netto, czyli o 0,81 mln mniej niż przed rokiem.
- Na wynik netto wpłynęły wyższe koszty sprzedaży, a przede wszystkim gigantycznej kampanii reklamowej. Są to duże krótkookresowe wydatki, ale przyniosą efekty. Koszty związane ze sprzedażą i marketingiem w 2006 roku stanowiły ponad 20 proc. przychodów - wyjaśnia Marek Moczulski, prezes Mieszka. - W IV kwartale umocnił się również złoty, przez co wypracowaliśmy mniejsze marże, ponieważ nie było czasu, aby podnieść ceny - dodaje. Eksport stanowił 26 proc. przychodów spółki.
Zysk operacyjny Mieszka w IV kwartale 2006 r. wyniósł 3,4 mln zł wobec 4,01 mln zł rok wcześniej. Zwiększyły się przychody ze sprzedaży. Wyniosły 59,38 mln zł i są o 12,5 proc. wyższe niż w IV kwartale 2005 r. - Wyniki finansowe Mieszka oceniam jako dobre. Przychody były wyższe od moich prognoz. Zysk netto za IV kwartał wypadł gorzej niż oczekiwaliśmy, ale to efekt wysokich kosztów poniesionych na kampanię reklamową i niekorzystnego kursu złotego. Osiągnięty poziom przychodów, wysoka marża brutto ze sprzedaży i struktura kosztów pozwalają oczekiwać dobrych wyników w tym roku - informuje Piotr Her, analityk Raiffeisen Bank Polska.
W całym 2006 r. przychody Mieszka wyniosły 194,65 mln zł, o 8 proc. więcej niż przed rokiem. Jest to najwyższa roczna sprzedaż w historii spółki. Zysk netto wzrósł do 2,31 mln zł, wobec 1,49 mln zł wypracowanego w 2005 r.
- Przychody Mieszka rosną szybciej niż rynek. Sprzedajemy coraz więcej droższych produktów - podkreśla Marek Moczulski. Największe tempo wzrostu sprzedaży Mieszko osiągnął w kategorii pralin: wartościowo o 29 proc., a ilościowo o 31 proc. Tymczasem rynek pralin w 2006 r. rósł o 10 proc. wartościowo i 14 proc. ilościowo. - To pokazuje, że bazujemy na najszybciej rosnących segmentach rynku - mówi Marek Moczulski.