Rezygnacja ta nie spowodowała utraty przez obecną radę statusu organu osoby prawnej, gdyż w świetle postanowień statutu banku skład osobowy rady nie spadł poniżej statutowego minimum, tj. liczby sześciu osób, mimo delegowania przewodniczącego pady nadzorczej do czasowego wykonywania czynności członka zarządu banku" - podaje PKO BP.
Wątpliwości co do możliwości podejmowania wiążących decyzji przez RN były przyczyną rezygnacji z wyboru Kazimierza Marcinkiewicza na stanowisko prezesa PKO BP.