Według Komisji Nadzoru Finansowego, dostawcą emerytur powinny być zakłady ubezpieczeń na życie, a wypłatę pieniędzy należałoby powierzyć Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych. To rozwiązanie, za którym opowiadał się rynek (m. in. Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych, Konfederacja Pracodawców Prywatnych "Lewiatan").
Monopol sprzeczny z ustawą
Nadzór skrytykował koncepcję Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, która zakłada, że to ZUS zarządzałby środkami z II filara i wypłacał pieniądze emerytom.
KNF stwierdziła, że takie rozwiązanie, jak każde inne monopolistyczne, byłoby sprzeczne z wprowadzoną dziewięć lat temu ustawą o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych. Zgodnie z nią członek funduszu emerytalnego wskazuje na podmiot, do którego mają być przeniesione zgromadzone na jego koncie pieniądze. Żeby wybór był możliwy, muszą istnieć co najmniej dwie takie instytucje. "Tym samym nie jest możliwe stworzenie faktycznego oraz prawnego monopolu poprzez przyznanie prawa do oferowania emerytur dożywotnich wyłącznie jednemu podmiotowi i to niezależnie od tego, czy byłby to podmiot o charakterze publicznym, czy też prywatnym" - czytamy w przedstawionym przez Komisję stanowisku.
Ważna rola ZUS