Na koniec zeszłego roku Czesi mieli ulokowane w funduszach inwestycyjnych rekordowe 271,3 mld koron (9,2 mld euro), czyli o 17 proc. więcej niż rok wcześniej - podały stowarzyszenia AFAM i AKAT, monitorujące tę branżę.
W krajowych funduszach było ulokowane 156,4 mld koron, a w zagranicznych 114,9 mld koron. W podziale na formę inwestycji wygrały fundusze rynku pieniężnego, w których znalazło się 105,3 mld koron. Jednak w zeszłym roku zanotowały one odpływ pieniędzy.
Popularnością wśród inwestorów cieszyły się natomiast fundusze gwarantowane - wpłacili do nich 19 mld koron, dzięki czemu ich aktywa wzrosły do 42,7 mld koron.
Dynamika wzrostu aktywów funduszy inwestycyjnych w Czechach wydaje się niewielka w porównaniu z Polską (ok. 60 proc. w ub.r.). Ale przedstawiciele AKAT liczą, że w tym roku wzrost okaże się większy niż zeszłoroczne 17 proc. Czesi mają więcej pieniędzy i więcej zostaje im na inwestycje. Są też lepiej poinformowani o formach lokat, choć wciąż połowa obywateli nie wie, czym są fundusze.
W Czechach powstało w zeszłym roku 299 nowych funduszy. Jest ich ponad 1400.