...czysty zysk rozczarował
Zysk netto CEZ-u wyniósł w ub.r. "zaledwie" 27,7 mld koron (prawie 3,81 mld zł). To wprawdzie znacząco (o ponad 24 proc.) więcej, niż firma zarobiła na czysto w 2005 r., kiedy wynik koncernu sięgnął 22,3 mld koron (prawie 3,1 mld zł), ale także sporo mniej, niż oczekiwał rynek. Przeciętna prognoz czeskich biur maklerskich mówiła o zysku netto na poziomie 28,21 mld koron (około 3,88 mld zł), a najwięksi optymiści (analitycy z domu maklerskiego Cyrrus z Brna) spodziewali się nawet 29,3 mld koron (ponad 4 mld zł).
PR-owski majstersztyk
Mimo rozczarowania, które, notowana na giełdach w Pradze i w Warszawie firma zgotowała wczoraj rynkowi, jej kurs na obu wspomnianych parkietach wczoraj rósł. Dlaczego? Najpewniej dzięki PR-owskiemu zagraniu zarządu CEZ-u. Szefostwo koncernu na wczorajszej konferencji, poświęconej omówieniu wyników kwartalnych, ogłosiło jednocześnie, że podnosi prognozę tegorocznych wyników finansowych koncernu. Zamiast 34 mld koron (4,67 mld zł), o jakich była mowa w zatwierdzonym w grudniu zeszłego roku budżecie na 2007 r., czysty zysk spółki ma wynieść aż 35,1 mld koron (4,82 mld zł).
- Ze względu na niezawodną eksploatację elektrowni jądrowej Temelin w ciągu ostatnich miesięcy podwyższamy nasze prognozy dotyczące zysku netto za rok bieżący o 1,1 mld koron - powiedział cytowany w komunikacie Petr Voboril, dyrektor finansowy czeskiego kocernu. Odpowiednio wyższe (choć spółka nie podała wczoraj nowych danych) od zakładanych pod koniec 2006 r. powinny być oczywiście także zysk operacyjny przed amortyzacją, który miał pierwotnie wynieść 69,4 mld koron (około 9,54 mld zł) i zysk operacyjny - 47 mld koron (około 6,46 mld zł). W elektrowniach czeskiej grupy CEZ wyprodukowano w ubiegłym roku 65,5 TWh energii elektrycznej, czyli o około 9,2 proc. więcej niż rok wcześniej.
Wzrosło również - za sprawą przejęć kolejnych firm - zatrudnienie w grupie. Pod koniec zeszłego roku w koncernie pracowało około 31,16 tys. osób, czyli prawie o 1,3 tys. więcej niż w 2005 r. Wczoraj na giełdzie w Pradze akcje CEZ-u podrożały aż o 2,48 proc., do 892,8 korony i były motorem wzrostu całego rynku. Na GPW kurs zwiększył się o 1,07 proc., do 122,5 zł.