Cztery miliardy euro w trzy lata

Aby nie stracić pieniędzy z Funduszu Spójności, Polska musi do 2010 roku wydawać ponad 1 mld euro rocznie

Publikacja: 23.02.2007 07:53

1,3 mld euro - tyle pieniędzy z Funduszu Spójności wykorzystała Polska do końca grudnia ubiegłego roku. Do wydania z puli na lata 2000-2006 pozostało jeszcze około 4,3 mld euro. Dlatego też Ministerstwo Rozwoju Regionalnego jest zaniepokojone tempem inwestycji. Po 2010 r. Komisja Europejska oceni bowiem zaawansowanie wszystkich projektów, może wtedy odebrać przyznane pieniądze. - Musimy więc co roku starać się wydać co najmniej 1 mld euro. Biorąc pod uwagę dotychczasowe tempo, to niezwykle duże wyzwanie - konkluduje wiceminister Janusz Mikuła.

Środki Funduszu zasilają duże projekty infrastrukturalne (drogi, remonty torowisk, budowę oczyszczalni ścieków). Za wydanie większości pieniędzy odpowiadają państwowe podmioty: Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, PKP Polskie Linie Kolejowe oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W sumie w latach 2000-2006 zaplanowano 90 inwestycji "środowiskowych" (koszt 2,8 mld euro), 17 projektów kolejowych (1,1 mld euro) i 21 projektów drogowych (1,6 mld euro). Z realizacją części z nich są duże problemy.

Beneficjenci Funduszy Spójności borykają się przede wszystkim z obowiązkowymi dla instytucji państwowych przetargami. Skala wielu inwestycji powoduje, że ograniczona jest pula wykonawców. - Zdarza się, że firmy budowlane wycofują się z inwestycji ze względu na dobrą koniunkturę na rynku i zmieniające się ceny - przyznaje J. Mikuła. - Problemem jest także częste niedoszacowanie projektów infrastrukturalnych na etapie planowania - dodaje. Firmy budowlane zgłaszały problem obniżającej się wartości kontraktów już w trakcie realizacji. Bruksela przyznaje pieniądze na inwestycje w euro. Aprecjacja polskiej waluty oznacza, że wykonawca dostaje mniej złotych, w których wypłaca pensje.

Ministerstwo wskazuje także na nieprofesjonalny rynek ekspertów sporządzających obowiązkowe oceny oddziaływania na środowisko. Zdaniem resortu, od 1991 r., kiedy zlikwidowano wykonującą takie analizy komórkę ekspercką w resorcie środowiska, nie ma w tej dziedzinie dostatecznej liczby fachowców.

PAP

Perspektywa większych transferów

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego nieprzypadkowo już teraz zwraca uwagę na problemy przy wykorzystaniu Funduszu Spójności. W nowej perspektywie finansowej na lata 2007-2013 Polska do wydania ma bowiem znacznie większe środki. W ramach programu Infrastruktura i Środowisko możemy uzyskać z Brukseli 27,9 mld euro, z czego 21,5 mld

euro to pieniądze Funduszu. Tymczasem zgodnie z decyzją Rady Europejskiej z grudnia 2005 r., zaliczki muszą być rozliczone w ciągu trzech lat od ich przekazania. Do tej pory takiego wymogu przy Funduszu Spójności nie było.

Większość pomocy unijnej w nowej perspektywie trafić ma na inwestycje transportowe (17,1 mld euro). 4,5 mld

euro zasili projekty

środowiskowe, 1,7 mld euro - inwestycje w energetyce.

Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że w styczniu tego roku do Polski trafiło 171,5 mln euro, z czego 38,4 mln euro to właśnie środki z Funduszu Spójności.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy