Kurs Gadu-Gadu wzrósł, ale gracze zarobili mało

O blisko 35 proc. więcej niż w publicznej ofercie kosztował na otwarciu piątkowej sesji walor internetowego komunikatora. Zarząd zapowiedział utrzymanie tempa rozwoju i rentowności spółki

Publikacja: 24.02.2007 08:57

Gadu-Gadu zadebiutowało na Giełdzie Papierów Wartościowych na plusie, mimo że indeksy traciły na wartości. W pierwszej transakcji prawa do akcji (PDA) internetowego komunikatora kosztowały 28,3 zł, czyli o 34,76 proc. więcej niż trzeba było zapłacić za walory spółki w publicznej ofercie (21 zł). W drugiej minucie sesji PDA wyceniano nawet na 29 zł (o 38 proc. więcej niż w ofercie). Później nie udało się już pobić tego rekordu.

Zarząd GG nie krył zadowolenia. Komunikator został wyceniony, przy cenie z oferty, na blisko 370 mln zł, a z emisji uzyskał ponad 75 mln zł. Będzie inwestował pieniądze m.in. za granicą oraz przejmując serwisy w polskim internecie. Planuje też uruchomienie usług wirtualnego operatora sieci komórkowych (MVNO). GG jest już obecne na niektórych telefonach użytkowników Polskiej Telefonii Cyfrowej.

MVNO z Erą?

Wiadomo, że GG w ubiegłym roku podpisało list intencyjny w sprawie uruchomienia usług MVNO z jednym z operatorów komórkowych. Piotr Pokrzywa, członek zarządu Gadu-Gadu, nie chciał potwierdzić, czy jest to właśnie PTC. Nie powiedział też, kiedy dokładnie rozpoczęto rozmowy i kiedy mogą one zaowocować podpisaniem umowy. - Chcielibyśmy rozpocząć tę działalność w tym roku, a jej efekty będą widoczne w przyszłym - powiedział Pokrzywa. Zapewnił, że choć GG zastosuje inny model biznesowy niż mBank (Polkomtel obsługuje klientów banku) i koszty działalności komunikatora mogą wzrosnąć, to rentowność spółki nie ucierpi.

Ambicje zamiast prognoz

- Naszą ambicją jest utrzymanie tempa wzrostu i rentowności na poziomie z 2006 roku - powiedział P. Pokrzywa. - Liczymy, że inwestycje, które poczyniliśmy w ubiegłym roku, zaczną przynosić przychody, które pokryją wzrost kosztów wynikający z inwestycji w uruchomienie usług wirtualnego operatora - tłumaczył. Dodatkowe wpływy mają pochodzić m.in. z usługi telekomunikacyjnej sprzedawanej pod marką Nagłos, czy internetowego radia. Zgodnie z prognozą zarządu w 2006 r., przychody GG miały wzrosnąć o 27,7 proc., do 10,47 mln zł, a zysk netto miał wynieść 3,7 mln zł. Rentowność netto spółki to 35,33 proc. GG chce też uruchomić analogiczne usługi do polskiego komunikatora na Ukrainie i w Rosji. Na pierwszym z tych rynków komercyjna usługą ma ruszyć na przełomie tego i kolejnego kwartału. - Celem będzie uzyskanie podobnej pozycji jak w Polsce, gdzie z naszego komunikatora korzysta co drugi internauta - powiedział P. Pokrzywa. Wejście do Rosji będzie zależeć od powodzenia na Ukrainie.

Z ponad 75 mln zł pozyskanych z emisji spółka chce przeznaczyć 39 mln zł na przejęcia. - Rozmawiamy z kilkoma podmiotami. Informacje na ich temat mogą pojawić się w drugim kwartale - mówił P. Pokrzywa.

Za duża redukcja

Przebicie na debiucie Gadu- -Gadu okazało się niewystarczające, żeby inwestorzy

posiłkujący się kredytem na zakup papierów osiągnęli zyski. Według wyliczeń, sprzedaż akcji poniżej 25,1 zł przez tych, którzy mieli 50 tys. zł i skorzystali z maksymalnego kredytu (lewar 20 razy) oferowanego przez IDMSA, przyniosła ostatecznie straty. Sprzedaż walorów po cenie zamknięcia (24,4 zł) dała 400 zł straty, nie licząc prowizji maklerskiej. Ok. 1400 zł dołożyli do interesu ci, którzy nie brali udziału w book-buildingu (redukcja zapisów aż o 99,43 proc.)i pozbyli się akcji na koniec sesji. STEP

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy