Rynek przerobu folii upada

Już wkrótce może zbankrutować większość z 30 firm zajmujących się przetwarzaniem zużytej folii. Winny jest brak ustaleń, kto powinien otrzymywać tzw. opłaty produktowe - alarmują przedstawiciele Polskiej Izby Paliw Płynnych

Publikacja: 28.02.2007 07:02

Większość firm zajmujących się przerobem zużytej folii na komponent wykorzystywany przy produkcji paliw może upaść - alarmuje Polska Izba Paliw Płynnych. Zdaniem przedstawicieli organizacji zrzeszającej m.in. producentów tych komponentów, jest to efekt nagłego cofnięcia ulgi w akcyzie na paliwa produkowane przy wykorzystaniu substancji uzyskiwanych z przerobu poliolefin. - Takie posunięcie, przy braku spójnego systemu opłat za recykling folii, to wyrok dla grupy firm zajmujących się przrobem odpadów - mówi Wojciech Wiśniewski, przewodniczący sekcji paliw z surowców PIPP. - Najpierw państwo namawiało do inwestowania w recykling odpadów, oferowało preferencyjne kredyty, a teraz blokuje działalność całej branży i uniemożliwia spłatę pożyczek - dodaje Mirosław Przysucha, przedsiębiorca działający w branży.

Góra śmieci, góra problemów

PIPP szacuje, że w Polsce zużywa się rocznie około 200-250 tys. ton folii. Zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej, 50-60 proc. wykorzystanego materiału powinno być poddawane recyklingowi (przetworzeniu). W praktyce do końca ubiegłego roku przerabiane było dotąd tylko ok. 40 tys. ton, czyli co najwyżej 20 proc. Reszta trafiała na wysypisko, gdzie pozostanie w tej postaci przez co najmniej kolejne 100 lat.

Tymczasem w większości krajów UE na przetwarzaniu surowców wtórnych, w tym zużytej folii, nieźle się zarabia. Tak miało być też w Polsce. Służyć miał temu system tzw. opłat produktowych. Polega on na tym, że firmy produkujące opakowania uiszczają opłaty, które mają pokrywać koszty utylizacji lub przerobu śmieci powstających po wykorzystaniu materiałów pakunkowych. Pieniądze trafiają do tzw. organizacji odzysku. Są to firmy, które mają tworzyć system zbiórki i recyklingu zużytej folii. - W praktyce większość z nich jedynie pobiera opłaty od producentów opakowań. Zbieraniem, sortowaniem i przerobem śmieci zajmują się podwykonawcy, do których trafia niewielka część tych pieniędzy - mówi W. Wiśniewski.

Paliwa z odpadów

- Do niedawna większość odpadów foliowych była przetwarzana na komponent do produkcji paliw. Jednak po zniesieniu ulgi akcyzowej (z końcem 2006 r.) stało się to nieopłacalne - podkreśla W. Wiśniewski. W wyniku likwidacji ulgi należąca do Grupy Lotos Rafineria Jasło - ostatni duży zakład odbierający dotąd komponent - obniżyła o blisko połowę cenę, po jakiej skupuje surowiec (teraz oferuje 80 gr za 1 kg komponentu, wcześniej było to 1,5 zł). - Przy takich cenach przetwarzanie foliowych odpadów jest nieopłacalne - mówi W. Wiśniewski. Według danych Polskiej Izby Paliw Płynnych, w Polsce działa ok. 30 firm zajmujących się przerobem, sortowaniem i transportem odpadów poliolefinowych. Ich roczne obroty sięgają łącznie 40 mln zł. Przedsiębiorstwa te zatrudniają na stałe ok. 4 tys. pracowników.

Wartość ulgi w akcyzie na paliwo produkowane z wykorzystaniem komponentów pochodzących z zużytej folii wyniosła w 2006 roku 40 mln zł.

Wyliczenia izby zrzeszającej firmy sektora paliwowego wskazują, że Skarb Państwa w postaci podatków od firm działających w branży recyklingu uzyskał przychód przekraczający 100 mln zł.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy