W pierwszej połowie marca firma Capital One Advisors zakończy prace nad planem połączenia Simple i Simple sp. z o.o. Kolejnym etapem prac nad fuzją informatycznych spółek będzie zwołanie walnych zgromadzeń, które zezwolą na przeprowadzenie operacji. - Ten etap chcielibyśmy zakończyć w kwietniu - powiedział Rafał Tumiłowicz. Formalnie stroną przejmującą będzie giełdowa spółka, która wypuści nowe papiery dla właścicieli Simple sp. z o.o. Głównym jest R. Tumiłowicz. Fuzja, w intencji inicjatorów projektu, powinna zostać sfinalizowana jeszcze przed wakacjami, co, patrząc na zaawansowanie prac, wydaje się bardzo mało prawdopodobne.
Firmy ściśle ze sobą współpracują operacyjnie. Imiennik z Dąbrowy Górniczej zajmuje się sprzedażą produktów do zarządzania przedsiębiorstwem (ERP) autorstwa giełdowego podmiotu. Są również powiązane kapitałowo. Simple sp. z o.o. ma pakiet akcji dający prawie 10 proc. głosów na walnym zgromadzeniu Simple, które z kolei ma 18 proc. papierów w firmie z Zagłębia.
Oprócz przygotowań do połączenia w Simple trwają prace nad restrukturyzacją spółki, która jeszcze do niedawna była w kiepskiej kondycji finansowej. Wydaje się, oceniając na podstawie wyników za IV kwartał ub.r., że wprowadzane zmiany (m.in. znaczna rozbudowa działu sprzedaży) zaczynają przynosić efekty. W okresie październik-grudzień 2006 r. Simple miało 4 mln zł przychodów wobec 3,3 mln zł rok wcześniej. Zysk netto był jednak niższy i wyniósł 310 tys. zł wobec 580 tys. zł przed rokiem. Jak można przeczytać w komentarzu, ma to związek z kosztami restrukturyzacji i odprawami dla byłych członków zarządu.
Ten rok ma być dla Simple dużo lepszy. - Chcemy, żeby w I półroczu nasza sprzedaż była o 18 procent większa niż rok temu - zapowiedział R. Tumiłowicz. W pierwszych sześciu miesiącach 2006 r. przychody spółki wyniosły 5,8 mln zł, a strata netto przekroczyła 0,25 mln złotych. - W tym roku I półrocze musimy co najmniej zakończyć na zero na poziomie wyniku netto - podsumował prezes Simple.
2006 rok był ostatnim na minusie