Druga połowa 2006 roku przyniosła spadek udziału inwestorów indywidualnych w obrotach kontraktami terminowymi do najniższego poziomu w 9-letniej historii tych instrumentów. Wyniósł on 63 proc., podczas gdy jeszcze w pierwszej połowie 2006 roku było to 69 proc. W całym 2006 roku inwestorzy indywidualni mieli 66-proc. udział w rynku, czyli o 9 pkt proc. mniej niż w 2005 roku.
Czy ta tendencja oznacza, że udział "detalu" może spaść poniżej 50 proc.? W perspektywie półtora roku jest to bardzo prawdopodobne.
Zagranica realizuje
coraz większe obroty
Uwagę zwraca przede wszystkim rosnąca aktywność inwestorów zagranicznych. Mierzona udziałem w rynku kontraktów wyniosła w drugim półroczu 11 proc. - o 4 pkt proc. więcej niż w pierwszej połowie 2006 r. Pod względem liczby zawartych kontraktów działalność obcokrajowców zwiększyła się o około 140 tys. instrumentów (z 500 tys. w pierwszym półroczu do 640 tys. w drugim; wolumen liczony podwójnie). Wzrost byłyby jeszcze większy, gdyby nie fakt, że dane przedstawione przez GPW obejmują tylko transakcje sesyjne. Nie są w nich natomiast uwzględnione transakcje pakietowe, które na rynku terminowym stały się możliwe dopiero pod koniec ubiegłego roku.